Co słychać u naszych rywali?
Prawie wszystkie zespoły wznowiły już treningi po przerwach urlopowych. Najwcześniej uczyniły to ROW 1964 Rybnik i Stal Mielec - 4. stycznia. Dzień później swoje pierwsze zajęcia mieli piłkarze Radomiaka Radom i Znicza Pruszków. Większość zespołów przygotowania rozpoczęło nieco ponad tydzień temu (11.01).
W tej grupie znajduje się Okocimski KS Brzesko. Jednak przyszłość tego klubu i jego udziału w rundzie wiosennej stoi pod znakiem zapytania. Kłopoty finansowe sprawiły, że wszyscy piłkarze dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców, a w najbliższych dniach okaże się czy brzeszczanie wybiegną wiosną na drugoligowe boiska.
Za liderem - Stalą Mielec - już dwa sparingi. Biało-niebiescy pokonali zespoły z T-Mobile Ekstraklasy: Górnik Łęczna (2:1) i Termalicę Bruk-Bet Nieciecza (2:1). Do kadry Stali dołączyło czterech nowych piłkarzy. Niespodziewanie zespół z Mielca opuścił Sebastian Duda, który wzmocnił Wisłę Puławy.
Puławianie w tym okienku transferowym stracili swojego czołowego piłkarza - Jarosława Niezgodę. 20-letni napastnik związał się kontraktem z Legią Warszawa. Wisła w swoim jedynym do tej pory meczu kontrolnym wyraźnie wygrała z Tomasovią Tomaszów Lubelski 5:1.
Już trzech zawodników wzmocniło Radomiaka Radom. Wśród nich znalazł się pomocnik Radosław Mikołajczak ze Stali Stalowa Wola. Zespół z kolei opuścił znany z występów w Rakowie Krzysztof Napora. Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego nie planują obozu i przygotowują się na własnych obiektach. Pierwszy mecz kontrolny - ze Zniczem Pruszków - zaplanowany jest na 30 stycznia.
Wielkie testowanie potencjalnych nowych piłkarzy trwa w GKS-ie Tychy. Niezbyt udana runda jesienna sprawiła, że marzący o powrocie do I ligi tyszanie muszą wzmocnić kadrę. Kamil Kiereś wraz ze sztabem szkoleniowym szuka przede wszystkim napastnika. Stąd obecność na treningach Artura Pląskowskiego. Poza tym GKS sprawdza zawodników między innymi z Czech i Słowacji.
W minioną sobotę odbył się mecz kontrolny Błękitnych Stargard z Kotwicą Kołobrzeg. Wygrali ci pierwsi 1:0, a gola zdobył Maksym Kowal. W bramce Błękitnych stanął Przemysław Wróbel.
Dopiero dzisiaj rozpocznie treningi Nadwiślan Góra. Ciężka sytuacja finansowa tej drużyny sprawiła, że odeszło kilku zawodników, jednak jak zapowiada dyrektor sportowy Robert Szuster wycofanie Nadwiślana z rozgrywek nie jest brane pod uwagę.