Piłkarze Rakowa zgodnie z zapowiedziami przeszli serię testów szybkościowo – wydolnościowych. Trener częstochowian Jerzy Brzęczek w ciągu najbliższych dni otrzyma szczegółowe wyniki tych badań, które pozwolą na dokładne „przeskanowanie” organizmów naszych zawodników. Odkąd trenerem Rakowa został Jerzy Brzęczek, testy szybkościowo – wydolnościowe odbywają się w klubie z Limanowskiego systematycznie – w przerwach między rozgrywkami. Dzięki regularności tych badań, sztab szkoleniowy dysponuje sporym materiałem, który pozwala na porównanie oraz kontrolę osiągnięć poszczególnych zawodników. W bieżącym okresie przygotowawczym, testy zostały podzielone na dwie tury. W pierwszej części, czerwono – niebiescy spotkali się na bieżni w Liceum im. H. Sienkiewicza i pod okiem wychowanków nieżyjącego już fizjologa Jerzego Wielkoszyńskiego, przechodzili badania szybkościowe. Test polegał na pokonaniu w jak najszybszym tempie odcinków: 5, 10 i 30 metrowych. Zakończenie testów szybkościowych nie oznaczało, że resztę dnia piłkarze mogli poświęcić na odpoczynek. W godzinach popołudniowych, czerwono – niebiescy musieli stawić się klubie i obowiązkowo przejść testy, tym razem wydolnościowe. Przy okazji, zawodników zważono oraz zmierzono poziom wody w organiźmie i tkanki tłuszczowej. Podobne próby, zarówno szybkościowe jak i wydolnościowe, przechodzą piłkarze wszystkich drużyn występujących w ekstraklasie. W zespołach rywalizujących w drugoligowych rozgrywkach, tego typu testy są rzadkością. Od poniedziałku treningi odbywać się będą dwa razy dziennie. W środę piłkarze Rakowa rozegrają pierwszy sparing w zimowym okresie przygotowawczym. Rywalem częstochowian w Bielsku – Białej będzie występująca w ekstraklasie – Polonia Bytom.