A. Kural: Jesteśmy gotowi na trudny mecz

Sytuacja kadrowa Rakowa przed meczem z Okocimskim Brzesko (godz. 16:00) wciąż jest nie do pozazdroszczenia. Trener częstochowian Jerzy Brzęczek, przed sobotnim spotkaniem znów będzie miał „twardy orzech” do zgryzienia przy ustaleniu podstawowego składu. Głównie przez kontuzje.

Już przeciwko Legionovii z powodu kontuzji nie mogli zagrać: Adrian Pluta, Daniel da Silva, Łukasz Buczkowski, Paweł Baraniak i Robert Brzęczek. Po meczu z drużyną z Legionowa na uraz narzeka także Joshua Balogun i wszystko wskazuje na to, że w sobotę częstochowianie będą musieli sobie radzić także bez Nigeryjczyka. - Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy jest szansą dla zawodników, którzy na początku sezonu grali mniej. Wychodząc na boisko muszą udowodnić jakość i przydatność do drużyny. Na to liczę w meczu z Okocimskim Brzesko - zaznacza trener Rakowa Jerzy Brzęczek.

Dobrą wiadomością dla Brzęczka jest powrót do normalnych zajęć z drużyną Adriana Kurala. Napastnik w jednym z meczów drugiej drużyny doznał kontuzji stopy, ale ćwiczy już na pełnych obrotach. Kural pojawił się na boisku już przeciwko Legionovii, zmieniając w przerwie Baloguna. - Czuję się dobrze i w stu procentach jestem gotowy do gry - zapewnia Kural. - Nie odczuwam już dolegliwości związanych z kontuzją i cieszę się, że mogę skupić się już tylko na grze. W Brzesku musimy być przygotowani na trudny pojedynek - dodaje napastnik Rakowa.

Podobnego zdania jest Brzęczek. - Okocimski, to drużyna, która dużo remisuje i mało traci bramek. Jest dobrze zorganizowana. Jadąc do Brzeska musimy zdawać sobie sprawę, że czeka nas ciężki mecz - przekonuje szkoleniowiec Rakowa.