Adam Studnicki: Chcemy być drużyną, która tych bramek nie traci, a strzela jak najwięcej

W miniony czwartek zespół Rakowa U-15 pokonał 4:2 Podbeskidzie Bielsko-Biała, odnosząc 4. kolejne ligowe zwycięstwo. Po meczu poprosililśmy trenera Adama Studnickiego o krótką rozmowę.

Trenerze, wygraliście dziś z Podbeskidziem 4:2. Szybko uzyskaliście 3 bramki przewagi, później goście gonili wynik, ale ostatecznie czwarty gol rozwiał wszelkie wątpliwości.

 

Tak jak wspomniałeś, dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Pomimo jednej bardzo dobrej sytuacji Podbeskidzia kontrolowaliśmy grę. W drugiej połowie zrobiło się trochę sennie i zamiast strzelać kolejne bramki, daliśmy przeciwnikowi pewne pole manewru. Podbeskidzie dostało odrobinę tlenu i to zaczęło to wykorzystywać. Cieszy wynik, cieszy, że byliśmy w stanie zareagować i zdobyć gola na 4:2. Wyciągamy wnioski, robimy analizę i będziemy pracować dalej, żeby nie dopuszczać do takich momentów stykowych z przeciwnikiem.

 

Podbeskidzie to dla was specyficzny rywal. W trzech ostatnich meczach przeciwko drużynie z Bielska-Białej padło 17 bramek.

 

Nie do końca wiem z czego to wynika. Dużo strzelamy, ale też tracimy, co mnie trochę martwi. Jak wspomniałem, pracujemy nad tym, by tych bramek tracić jak najmniej, czy to z Podbeskidziem czy z innymi przeciwnikami. Chcemy też utrzymywać czyste konta, chcemy być drużyną, która tych bramek nie traci a strzela jak najwięcej.

 

W ostatecznym rozrachunku na wasze konto powędrował komplet punktów. W ostatnich czterech meczach zanotowaliście komplet zwycięstw. 

 

Cieszymy się ze stylu gry przez większość spotkania, przed nami krótki odpoczynek i bierzemy się do dalszej pracy. Jest jeszcze dużo do zrobienia, żeby utrzymać tę passę i kontynuować wygrywanie.