Awans już w sobotę? To możliwe
W sobotę w Wejherowie na Wzgórzu Wolności Gryf podejmie Radomiaka Radom. Jeżeli w tej konfrontacji padnie remis, bądź zwyciężą gospodarze, to Raków nie wychodząc na boisko będzie pewny awansu na zaplecze Ekstraklasy.
Radomianie mają 8 punktów straty do naszej drużyny i żeby myśleć o wyprzedzeniu RKS-u muszą do końca sezonu wszystkie spotkania wygrać. Kibice czerwono-niebieskich na pewno z ciekawością będą śledzić wynik z Wejherowa, natomiast nasi piłkarze koncentrują się na niedzielnym pojedynku. - Na pewno fajnie by było jakby Gryf urwał punkt Radomiakowi, ale dla nas najważniejszy jest nasz mecz, na nim się skupiamy. W niedzielę chcemy zmazać plamę ze spotkania ze Stalą Stalowa Wola i przypieczętować awans do I ligi. Zrobimy wszystko, aby po meczu z Polonią kibice mieli bardzo dużo powodów do zadowolenia - mówi kapitan Rakowa Rafał Figiel, który wraca do składu po pauzie za czerwoną kartkę w Zambrowie.
Wzgórze Wolności nie jest szczęśliwe dla drużyn z czołówki II ligi. To właśnie tam swoje mecze przegrały zespoły Rakowa i Odry Opole. Początek meczu Gryf - Radomiak w sobotę o godzinie 17.