W sobotę piłkarze Rakowa przeszli zapowiadane przez trenera Jerzego Brzęczka testy szybkościowo – wydolnościowe. W badaniach wzięło udział trzydziestu jeden zawodników. Niedziela będzie dla czerwono – niebieskich dniem wolnym. W sobotę piłkarze Rakowa zakończyli pierwszy tydzień pracy w zimowym okresie przygotowawczym. Mimo, że częstochowianie trenują dopiero siedem dni, to powoli czują w kościach trudy zajęć. We znaki dał się zwłaszcza trening siłowy. – To są pierwsze tego typu treningi tej zimy więc nic dziwnego, że zmęczenie powoli daje o sobie znać. Ćwiczymy ciężko, ale wiemy że ta praca zaprocentuje podczas meczów o ligowe punkty – tłumaczy kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk, który w sobotę wraz z resztą zespołu przeszedł tradycyjne testy szybkościowo – wydolnościowe. Pierwsza część badań, zgonie z planem odbyła się na bieżni w „Sienkiewiczu”, a druga w sali gimnastycznej przy Limanowskiego. – O wynikach za wcześnie jeszcze mówić. Na analizę przyjdzie czas w najbliższym tygodniu – dodaje Kowalczyk. Na pierwszych tego typu badaniach w tym roku, pojawiło się trzydziestu jeden piłkarzy. W tej grupie znaleźli się wszyscy zawodnicy z szerokiej kadry Rakowa – uzupełnieni o czterech juniorów z rocznika 1994 oraz sprawdzany od piątku w naszym klubie Bartosz Soczyński. Niedziela będzie dla piłkarzy dniem wolnym przeznaczonym na regenerację sił.