Zmieniając w 83. minucie Davida Tijanicia, Ben Lederman zanotował swój pierwszy oficjalny występ w barwach Czerwono-Niebieskich.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że zadebiutowałem w Rakowie. Mecz był toczony na wysokiej intensywności, ale czułem się dobrze na boisku. To zasługa odpowiednich przygotowań - przyznał.

19-latek do Rakowa przyszedł w lutym bieżącego roku. Jak od tego czasu udało mu się zaaklimatyzować?

- Czuję się dobrze w Częstochowie. Wszyscy w klubie, zarówno koledzy z drużyny, jak i sztab szkoleniowy, traktują mnie bardzo dobrze. Nie mam na co narzekać. Myślę, że każdego dnia podnoszę swoje umiejętności. To dla mnie najważniejsze - powiedział.

Dzięki wygranej częstochowianie mają już 14 punktów przewagi nad strefą spadkową i są o krok od zapewnienia sobie występów w PKO Ekstraklasie w przyszłym sezonie.

- Chcę grać jak najwięcej. Wierzę, że gdy będziemy pewni utrzymania, będę częściej pojawiał się na boisku, by zdobywać doświadczenie i pomóc zespołowi. To także okazja, by udowodnić swoją wartość - zakończył Ben Lederman.