W pierwszych minutach oba zespoły skupiły się przede wszystkim na kontroli środkowej strefy boiska i uniknięciu możliwości stworzenia zagrożenia przez przeciwników. Najgroźniej było w 8. minucie gry, gdy Luizao spróbował zaskoczyć Bieszczada strzałem z rzutu wolnego "za kołnierz" naszego bramkarza. Ostatecznie wówczas futbolówka poszybowała ponad poprzeczką.

W 25. minucie gospodarze wykonali wrzut z autu w nasze pole karne, a nieszczęsna interwencja Ante Crnaca i Stratosa Svarnasa doprowadziła do otwarcia wyniku tego meczu. Radomiak kontrolował wynik i nie dawał naszej ekipie zbyt wielu szans przedarcia się pod pole karne. W końcówce I połowy, błąd Bieszczada na naszej połowie wykorzystał Jardel, który minął naszego bramkarza i z najbliższej odległości wpakował piłkę do pustej bramki.

Drugą część meczu zaczęliśmy od rzutki Otieno w pole karne, po której jednak nie udało się znaleźć adresata pod bramką Radomiaka. Po chwili zaczęliśmy odrabianie strat; znajdujący się przy lewym słupku Papanikolaou pokonał Kobylaka strzałem głową i dał nam bramkę kontaktową. W 57. minucie efektowną paradą popisał się Bieszczad, a to wszystko po strzale Semedo zza pola karnego.

Na początku kolejnego kwadransa gry swoją szansę zmarnował Drachal oddający strzał z kilkunastu metrów. W 64. minucie zaś Ivi Lopez zmusił Kobylaka do interwencji po dobrej próbie z rzutu wolnego, dzięki której piłka frunęła pod poprzeczkę bramki. Ofensywa z naszej strony trwała, ale wymiernych jej skutków przez dłuższą chwilę nie uświadczyliśmy. Dopiero w samej końcówce regulaminowego czasu gry o płaskie uderzenie zaa pola karnego pokusił się Lederman.

Radomiak Radom - Raków Czestochowa 2:1 (2:0)

Bramki: Svarnas 25 (s), Jardel 44 - Papanikolaou 50

Raków: Bieszczad - Racovițan, Arsenić (80, Rodin), Svarnas - Jean Carlos, Berggren (60, Kochergin), Papanikolaou (80, Lederman), Otieno (60, Ivi Lopez) - Yeboah (78, Nowak), Drachal - Crnac.

Radomiak: Kobylak - Grzesik, Rossi, Vusković, Abramowicz - Semedo (79, Pik), Luizao, Kaput (72, Donis), Jordao (87, Peglow), Machado (87, Zimovski) - Jardel.

Żółte kartki: Rossi, Abramowicz, Grzesik, Kobylak

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)