23-latek razem z drużyną rozpoczął przygotowania do sezonu 2019/2020. Jak wygląda jego aklimatyzacja w nowym kraju?

 

- Moje pierwsze dni w Polsce były bardzo udane. Co prawda nie miałem jeszcze tyle wolnego czasu, by zwiedzić miasto, ale myślę, że mi się spodoba - powiedział Nouvier.

 

Od poniedziałku piłkarze Rakowa przebywają na pierwszym obozie przygotowawczym w Woli Chorzelowskiej. Dla Francuza jest to doskonała okazja, by wkomponować się do drużyny.

 

- Trenujemy na wysokiej intensywności. Chcę przystosować się do stylu gry Rakowa i maksymalne wykorzystać czas, który tu spędzamy. Daję z siebie wszystko na treningach, by z jak najlepszej strony pokazać się sztabowi szkoleniowemu. Przyjechałem do Polski, by grać jak najwięcej - stwierdził 23-letni zawodnik.

 

Czy Nouvier napotkał trudności, związane z przenosinami do nowego kraju?

 

- Na razie największe kłopoty sprawia mi porozumiewanie się, ponieważ jeszcze nie znam języka polskiego. Na treningach rozmawiam jednak po angielsku z trenerami. Oni tłumaczą mi, co trzeba robić. Futbol to język uniwersalny, więc szybko przystosuję się do naszej gry. Jednocześnie cieszę się, że tak wiele uwagi poświęcamy różnym elementom taktycznym. Koledzy z drużyny też są dla mnie bardzo pomocni. Codziennie poznaję ich coraz lepiej. Pomagają mi w trakcie treningów - powiedział Francuz.

 

Ubiegły sezon ofensywny pomocnik spędził na wypożyczeniu w Sepsi Sfântu Gheorghe. Jak sam przyznaje, gra w polskiej Ekstraklasie będzie dla niego testem.

 

- Zdecydowałem się na przenosiny do Polski, ponieważ chciałem spróbować czegoś nowego. Ostatnie cztery lata spędziłem w Rumunii. Zależało mi żeby zmienić otoczenie i ligę. Otrzymałem ofertę od Rakowa, którą przyjąłem. Polska liga jest silna i fizyczna, to będzie dla mnie wyzwanie, z którym chcę się zmierzyć - zakończył Bryan Nouvier.