Cel strategiczny: AWANS!

W ubiegły czwartek w trakcie eventu “NOWY RAKÓW. DRUGA POŁOWA.” przedstawiona została strategia działań RKS Raków na lata 2014-2021. - Naszym celem jest i zawsze będzie awans. I to awans w trzech aspektach: sportowym, ekonomicznym i społecznym - mówi większościowy udziałowiec klubu, Michał Świerczewski.
W ubiegły czwartek w trakcie eventu “NOWY RAKÓW. DRUGA POŁOWA.” przedstawiona została strategia działań RKS Raków na lata 2014-2021. - Naszym celem jest i zawsze będzie awans. I to awans w trzech aspektach: sportowym, ekonomicznym i społecznym - mówi większościowy udziałowiec klubu, Michał Świerczewski. Jak tłumaczą władze klubu, zainaugurowany uroczyście w Cinema City “Wolność” okres najbliższych lat będzie niejako “drugą połową” procesu budowania Nowego Rakowa. - Cztery lata temu przejęliśmy pogrążony w długach klub i szczerze przyznam, że dziś sam nie wiem, jakim cudem udało nam się przetrwać - wspomina prezes Rakowa, Krzysztof Kołaczyk. - Ale zbudowaliśmy bardzo ważne fundamenty oraz zaufanie setek partnerów i przyjaciół klubu. To ogromny kapitał. Teraz chcemy zrobić wielki krok naprzód. Mam pełne przekonanie, że po zakończeniu tej “drugiej połowy” będziemy mieli w Częstochowie bardzo silny, w pełni profesjonalny klub piłkarski, z którym wspólnie, wszyscy razem - my, sponsorzy, kibice, mieszkańcy miasta - odniesiemy wielkie sukcesy. Długofalowa strategia RKS Raków na najbliższe 7 lat będzie oparta na słowie “AWANS”, rozumianym w trzech aspektach. Chodzi o awans sportowy, awans ekonomiczny i awans społeczny. - Cele sportowe naszej najważniejszej, pierwszej drużyny, prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, podzieliliśmy na trzy etapy - tłumaczy Kołaczyk. - Najpóźniej w 2016 roku chcemy awansować do I ligi, najpóźniej po trzech kolejnych latach - do Ekstraklasy. W 2021 roku, na jubileusz 100-lecia klubu, chcemy osiągnąć największy sukces w jego historii i zakończyć rozgrywki Ekstraklasy na miejscu wyższym, niż osiągnięta w 1996 roku 8. pozycja. Michał Świerczewski, właściciel częstochowskiej firmy X-KOM oraz od niedawna większościowy udziałowiec RKS Raków S.A., mocno podkreśla znaczenie innego typu “awansu”: rozbudowy sfery ekonomicznej. - Bo awans sportowy będzie możliwy tylko przy przemyślanym rozwoju Rakowa od tej drugiej strony: od strony biznesowej. Klub piłkarski musi działać jak dynamiczne przedsiębiorstwo, musi się systematycznie rozwijać i w końcowym rozrachunku musi sam na siebie zarabiać. To dla nas kluczowe - zaznacza Świerczewski, dodając jednocześnie, że teraz trzema podstawowymi wartościami w działalności klubu stają się profesjonalizm, dynamika i młodość. - One pozwolą nam stworzyć nowocześnie zarządzany, efektywny klub sportowy - mówi. O przyszłość klubu pod wodzą obecnej kadry zarządzającej spokojny jest zastępca Prezydenta Miasta Częstochowy, Jarosław Marszałek, który podczas czwartkowej prezentacji w Cinema City nazwał determinację w działaniu włodarzy Rakowa “wręcz niewiarygodną”. - Wyglądają na takich, których nic nie powstrzyma przed osiągnięciem zakładanych celów. Teraz działają w jeszcze mocniejszym składzie. Gdy na jednym ze spotkań poznałem pana Michała Świerczewskiego i posłuchałem o jego wizji Rakowa, pomyślałem: “chciałbym mieć tyle energii, co ten młody człowiek!” - mówił wiceprezydent miasta. Sam przyznał, że dla niego niezwykle istotna jest skuteczna działalność klubu w trzecim aspekcie “awansu”: awansie społecznym. Zgadza się z tym Michał Świerczewski: - W Rakowie piłkę nożną trenuje niemal pół tysiąca młodych ludzi, w wieku od 4 do 28 lat. Nam zależy, by wszyscy rozwijali się nie tylko jako piłkarze, ale przede wszystkim by także dzięki klubowi stawali się dojrzałymi ludźmi, którzy poradzą sobie w życiu - podkreśla. ) Teraz wszystkie zespoły młodzieżowe trenujące w klubie z Limanowskiego będą występować pod jednym, wspólnym szyldem: stają się AKADEMIĄ RAKÓW. Fakt, że z nazwy ośrodka szkoleniowego zniknęły słowa nawiązujące do piłki i sportu, absolutnie nie jest przypadkowy. - Bo tu nie tylko o sport chodzi, ale o wychowanie i kształcenie, jak w każdej edukacyjnej “akademii”. Od początku robimy wszystko, by nasi podopieczni nie tylko jak najlepiej kopali piłkę, ale przede wszystkim w jak największym stopniu wyznawali szereg wartości - tłumaczy Kołaczyk zaznaczając wagę jakie ma w Rakowie systematyczne szkolenie grupy trenerów młodzieży. - Tu wielkim kapitałem jest partnerstwo z Borussią Dortmund. Nasi trenerzy młodzieży przez ostatni rok kilkakrotnie byli na szkoleniach w Dortmundzie, uczyli się najlepszych standardów. To daje nam pewność, że zarówno oni, jak i nasi młodzi piłkarze, będą pewnym krokiem szli tylko do przodu.