Częstochowianie od samego początku meczu przeważali i już w 7. minucie Mateusz Głowiński zdobył bramkę na 1:0. W dalszej części spotkania gracze trenera Studnickiego stopniowo powiększali prowadzenie. – Myślę, że wysokie zwycięstwo jest konsekwencją naszej dobrej gry. Uważam, że zagraliśmy niezłe spotkanie – mówi Studnicki. – Konsekwentnie realizowaliśmy wyznaczone zadania. Oprócz tego dołożyliśmy parę fajnych akcji, które również mogły zakończyć się strzeleniem bramki. Na pewno był to mecz na plus – komentuje szkoleniowiec Rakowa U-19. 

Podczas gdy cały piłkarski świat ekscytuje się Mistrzostwami Świata w Katarze, Centralna Liga Juniorów ma tej jesieni zaplanowane jeszcze dwie kolejki. Już w najbliższą sobotę podopieczni Adama Studnickiego zagrają z Górnikiem Zabrze. – Nastawienie na mecz z Górnikiem jest takie samo, jak na każdy inny. Wychodzimy, chcemy zagrać jak najlepsze spotkanie. Oczywiście chłopaków nie będzie trzeba mobilizować, bo na pewno będą chcieli wygrać z liderem i zmniejszyć tę różnicę sześciu punktów, które nas dzielą od Górnika. Nastawienie na pewno jest odpowiednie i bojowe – podkreśla Studnicki przed sobotnim meczem. 

Rywale, z którymi jeszcze w tym roku zmierzą się juniorzy starsi Rakowa, to Górnik Zabrze i Korona Kielce. W dotychczasowych piętnastu meczach drużyna Rakowa U-19 zdobyła 29 punktów, na które składa się 9 zwycięstw, 2 remisy i 4 porażki. Trener podkreśla drogę, którą przebył jego zespół od początku sezonu. – Jesteśmy zadowoleni z tej rundy. Nie tyle z trzeciego miejsca, ale z progresu, który wykonaliśmy. Wiem, że ta drużyna musiała się dograć. Chłopcy potrzebowali spędzić ze sobą razem trochę czasu, żeby nasza gra wyglądała tak, jak byśmy chcieli – mówi Studnicki. – Na pewno jestem bardzo zadowolony, że ten postęp jest poczyniony. Uważam, że chłopaki dobrze się uzupełniają. Widać klimat w drużynie, a towarzyszy mu co raz lepsza gra. Jak już podkreśliłem, jestem z tego zadowolony, a trzecie miejsce w CLJ U-19 jest wypadkową tych wszystkich rzeczy – kończy trener Studnicki.