Mimo wyjazdowego zwycięstwa 4:0, Czerwono-Niebiescy przygotowali się na ciężką przeprawę. - Spodziewaliśmy się trudnego meczu. FC Wrocław Academy to drużyna, która potrafi grać w piłkę. Jestem zadowolony z meczu. Dominowaliśmy i kontrolowaliśmy to spotkanie cały czas - mówi Adam Studnicki.

Po dwóch bramkach Głowińskiego Raków pewnie zmierzał po zwycięstwo. W 77. minucie wrocławianie zdobyli jednak bramkę kontaktową. - Troszkę szkoda straconej bramki, bo wprowadziła u nas nieco więcej zdenerwowania i nerwowości. Tylko ta końcówka była niepewna - tłumaczy trener. 

Finalnie młodzi piłkarze Rakowa utrzymali ciśnienie i w ostatnich dziesięciu minutach meczu nie pozwolili gościom na zbyt wiele. - Cieszy mnie także to, że drużyna potrafiła zebrać się i zrealizować te zadania, które ciążyły na niej w ostatnim fragmencie gry -  kończy po meczu usatysfakcjonowany Adam Studnicki.