CLJ U-17

Mecz z Lechią Gdańsk był starciem lidera z 14. zespołem w tabeli i przewaga Medalików była widoczna od początku. W premierowych minutach sobotniej rywalizacji najjaśniejszym punktem w drużynie gości był ich bramkarz, który zanotował dwie efektowne interwencje po strzałach Jana Mordaki i Oliwiera Trojanowskiego.

W 9. minucie pierwszy z nich rozegrał dwójkową akcję z Adamem Filcem i tym razem nie dał szans bramkarzowi. Podwyższyć na 2:0 mógł 180 sekund później Igor Mirowski, ale jego uderzenie ze stojącej piłki pofrunęło nad poprzeczką. W 30. minucie gry faulowany w polu karnym Lechii był Marcel Kowalczyk. Sam poszkodowany podszedł do "jedenastki" i pewnie pokonał golkipera Lechii.

Po zmianie stron gra straciła na płynności. Przez 25 minut drugiej połowy obserwowaliśmy głównie walkę w środku pola. W 80. minucie bliski gola był Reece Dziedziński, ale z bliskiej odległości trafił w bramkarza. Jego strzał dobijał Matías Zuluaga Orozco, lecz dobitka Kolumbijczyka wylądowała na słupku. Ostatecznie wynik meczu ustalił na dwie minuty przed końcem Reece Dziedziński, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Janie Mordace.

Podopieczni Krzysztofa Brzezińskiego po 10. kolejce CLJ U-17 powiększyli swoją przewagę w tabeli do 5 punktów. W wyniku przegranej Śląska Wrocław na pozycję wicelidera awansowała FASE Szczecin. Właśnie z zespołem ze Szczecina zmierzymy się w następnej serii gier.

Raków U-17 - Lechia Gdańsk 2:0

Bramki: Mordaka (9'), Kowalczyk (30'), Reece Dziedziński (88')

Raków U-17: Tabor, Czerepak, Mirowski, Siuda, Janczyk (75. Wilk), Zuluaga Orozco (88. Kajka), Pokora (82. Reed Dziedziński), Kowalczyk, Mordaka, Filec (60. Reece Dziedziński), Trojanowski (88. Błaszczyk).

CLJ U-15

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze sobotniego meczu. W 11. minucie Łukasz Góral otrzymał prostopadłe podanie i sprytnie pokonał Karola Surzyna. Pięć minut później w sytuacji strzeleckiej odnalazł się Bartosz Terkalski, który zdobył bramkę wyrównującą. Zespół trenera Puchały poszedł za ciosem. W pierwszej akcji po wznowieniu gry Medaliki ponownie znaleźli się w polu karnym Rekordu. Piłka finalnie znalazła się pod nogami Mateusza Lewandowskiego, który mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził nasz zespół na prowadzenie.

W 35. minucie po szybkiej kontrze Medalików strzelał Bartosz Terkalski. Bramkarz Rekordu sparował strzał, ale przy dobitce Mateusza Lewandowskiego był bez szans. W drugiej połowie Rekord usiłował odrobić straty, ale bardzo dobrze między słupkami bramki Medalików spisywał się Karol Surzyn. Ostatecznie gospodarzy stać było na bramkę kontaktową, którą w 69. minucie gry zdobył Adam Laskoś.

W tabeli grupy C CLJ U-15 trampkarze Rakowa przesunęli się na 2. pozycję. Podopieczni Pawła Puchały tracą 5 punktów do prowadzącego w klasyfikacji Śląska Wrocław. W następnej serii gier zespół U-15 zmierzy się na własnym boisku z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Rekord Bielsko-Biała - Raków U-15 2:3

Bramki: Góral (11'), Laskoś (69') - Terkalski (17'), Lewandowski (18', 35')

Raków U-15: Surzyn, Kufel, Trela, Kolasiński (41. Graczyk), Bury (57. Tyliński), Tomalski, Sztybor, Figurski, Kulka (50. Sujka), Lewandowski (63. Kauf), Terkalski (78. Stefanowicz).