U-18

Bez punktów z Rzeszowa wraca nasz najstarszy zespół występujący w CLJ. Raków U-18 przegrał ze Stalą aż 1:5. Gospodarze w pierwszej połowie zdobyli cztery bramki. W 15. minucie wynik otworzył Mikołaj Krawczyk-Demczuk. Kolejne gole dla gospodarzy padły w krótkim odstępie czasowym. Po pół godziny gry na 2:0 podwyższył Michał Musik. Kolejne gole były autorstwa Krawczyka-Demczuka i Musika. Czerwono-Niebiescy zdołali odpowiedzieć golem Łukasza Makarskiego tuż przed przerwą. Po zmianie stron padła już tylko jedna bramka, a jej autorem był Michał Musik, który tym sposobem skompletował hat-tricka. 

W kolejnej serii spotkań nasz zespół zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Mecz odbędzie się 11 września o godzinie 12 na bocznym boisku przy ulicy Limanowskiego. 

Marcin Salamon (trener, U-18): Wygrał zespół, który tworzyli zawodnicy, a nie indywidualności. Gratulacje dla zespołu z Rzeszowa - bo oprócz świadomości dotkliwej porażki - wracamy z oczywistą konkluzją, że to właśnie kolektyw stanowi w sporcie zespołowym największą siłę - siłę, której nam zdecydowanie tego dnia zabrakło. 

Stal Rzeszów - Raków 5:1 (4:1)

Bramki: 

1:0 - Krawczyk-Demczuk 15.

2:0 - Musik 30.

3:0 - Krawczyk-Demczuk 33.

4:0 - Musik 36.

4:1 - Makarski 43. 

5:1 - Musik 68. 

Raków: Noweta (46. Muszyński) - Krawczyk, Siuda, Błasik, Cuber (46. Jezierski), Błasik, Wireński, Bęben (33. Makarski), Rogula, Cierpiał (40. Trzepizur), Skupień, Kucharczyk (40. Kucharczyk). 

U-17

Cenną wygraną zanotowali zawodnicy U-17 z Górnikiem Zabrze. Nasi rywale do meczu z Rakowem zdobyli komplet punktów. Sobotnie spotkanie lepiej zaczęli zabrzanie, którzy wyszli na prowadzenie już w 3. minucie za sprawą Szymona Wąsika, który nie dał szans naszemu golkiperowi. Częstochowianie wyrównali nieco ponad kwadrans później za sprawą samobójczego trafienia Norberta Barczaka. Obie drużyny na przerwę schodziły przy wyniku remisowym. 

Początek drugiej połowy nie był szczęśliwy dla Rakowa. W 52. minucie Łukasz Józefczyk otrzymał czerwoną kartkę za faul na jednym z zawodników Górnika. Ta sytuacja podziałała na podopiecznych trenera Adama Studnickiego mobilizująco. Nasza druzyna przejęła inicjatywę nad spotkaniem, długimi momentami zamykając rywala na ich własnej połowie. Równo po godzinie gry Czerwono-Niebiescy wyszli na prowadzenie. Z prawej strony z piłką pognał Jakub Rozwadowski, podał do będącego w polu karnym Oliwiera Długosza, który pokonał golkipera Górnika. Nie był to ostatni miły akcent tego dnia. 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skutecznie główkował Bartosz Laskowski, który ustalił wynik spotkania na 3:1 dla nas. 

Częstochowianie po 3 meczach zajmują 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 7 punktów. W kolejnym meczu na wyjeździe zmierzymy się z Miedzią Legnica. 

Adam Studnicki (trener, Raków U-17): Był to bardzo ciężki mecz. Chcieliśmy narzucić swój styl gry, częściej utrzymywać się przy piłce i udawało nam się to robić momentami. Dążymy do tego, żeby przez cały mecz kontrolować wydarzenia i stwarzać sobie więcej sytuacji bramkowych. Cieszy mnie sytuacja po czerwonej kartce, gdzie chłopaki się nie cofnęli. Nie musiałem ich specjalnie namawiać żeby wyszli wysoko. Strzeliliśmy dwie bramki w dziesięciu i to na pewno wielki plus pokazujący determinację w meczu. 

Raków - Górnik 3:1 (1:1)

Bramki:

0:1 - Wąsik 3. 

1:1 - Barczak 19.

2:1 - Długosz 60.

3:1 - Laskowski 86.

Raków U-17: Rajczykowski - Kitowski, Józefczyk, Kabaj, Gacek (80. Cieślak), Głowiński (72. Cebula), Baryła (52. Napieraj), Rozwadowski (72. Laskowski), Długosz, Gębka (52. Andrychowicz), Malamis (65. Łukasiewicz). 

U-15

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosła ekipa Piotra Bartyzela. Czerwono-Niebiescy na wyjeździe pokonali FC Wrocław Academy 2:0. Pierwszego gola zdobył Gracjan Sajdak w 26. minucie. Natomiast na 2:0 tuż po przerwie trafił Bartłomiej Wysocki. Aktualnie częstochowianie mają na swoim koncie 4 punkty po trzech rozegranych meczach. W kolejnym spotkaniu nasz zespół zmierzy się na własnym boisku z GKS-em Katowice. 

Piotr Bartyzel (trener, Raków U-15): Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo i cieszymy się z pierwszych 3 punktów w lidze. Dostrzegamy natomiast sporo elementów do poprawy w naszej grze nad którymi konsekwentnie będziemy pracować w kolejnych tygodniach.

FC Wrocław Academy - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)

Bramki:

0:1 - Sajdak 26.

0:2 - Wysocki 42. 

Raków: Bednarek (75. Jureczko) - Peryga (41. Łysko), Jacak, Bród, Mras (41. Loręcki), Kryst, Herman, Zieliński (70. Bajurski), Bogusławski (41. Wysocki), Morawiec (63. Tomzik), Sajdak (70. Służałek).