[CLJ] Dwumecz z Górnikiem na czwórkę. Przegrana trampkarzy

W miniony weekend drużyny Rakowa rywalizujące na szczeblu CLJ grały trzy mecze przed własną publicznością. Spotkania te zakończyły się zwycięstwem, remisem i porażką.

CLJ U-19 

 

Zespół prowadzony przez trenera Sebastiana Żebrowskiego w sobotę zdobył upragnione trzy punkty. Juniorzy starsi Rakowa pokonali 3:2 Górnik Zabrze. 

 

Pierwsza część tego otwartego meczu toczyła się pod dyktando Medalików. W 24. minucie wynik otworzył Kacper Nowakowski. Młody pomocnik rozegrał dwójkową akcję z Kacprem Andruszko i zmieścił piłkę między nogami bramkarza Górnika. 8 minut później dobre podanie od Maxa Pawłowskiego wykorzystał Tomasz Szczepaniak, który ściął do środka i posłał piłkę obok interweniującego bramkarza. Bramka na 3:0 padła 180 sekund później. Kacper Nowakowski zanotował skuteczny odbiór pod polem karnym Górnika i płaskim strzałem przechytrzył golkipera gości. Przed przerwą czwartego gola mógł zdobyć jeszcze Max Pawłowski. Reprezentant Polski U-17 dostał kapitalną piłkę od Sebastiana Cebuli, ale w tej sytuacji spudłował.

 

Po zmianie stron Górnik ruszył do odrabiania strat. Cztery minuty po wznowieniu gry Hubert Jasiak wykorzystał nieporozumienie w szeregach Medalików i przelobował Kacpra Jureczko. Bramka kontaktowa padła w 66. minucie. Dogodną sytuację wykorzystał Kacper Buchalik. W ostatniej fazie spotkania obie drużyny miały okazję, by podwyższyć swój dorobek strzelecki, jednak więcej bramek już nie padło. Raków U-19 wygrał 3:2 i zainkasował cenne 3 punkty.

 

W tabeli CLJ U-19 podopieczni trenera Żebrowskiego plasują się na 9. pozycji. Obecny tydzień będzie dla juniorów starszych Rakowa pracowity, ponieważ w środę odrabiają ligowe zaległości z Legią (11.10, 14:00), a cztery dni później grają na wyjeździe z Widzewem Łódź. 

 

Raków U-19 - Górnik Zabrze 3:2 

 

Bramki: Nowakowski (24’, 35’), Szczepaniak (32’) – Jurasik (52’), Buchalik (66’) 

 

 

CLJ U-17 

 

W minioną niedzielę juniorzy młodsi Rakowa po zaciętej walce odrobili dwubramkową stratę i zremisowali z Górnikiem Zabrze 2:2. 

 

Spotkanie rozpoczęło się dużo lepiej dla gości z Zabrza. W 8. minucie Górnicy szybko przenieśli piłkę pod pole karne Medalików, a akcję udanie wykończył Dominik Skiba. Trzy minuty później zabrzanie zwiększyli przewagę. Aleksander Woźniak wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i w sytuacji 1 na 1 pokonał Miłosza Bednarka. Górnicy prowadzili grę przez pozostałą część pierwszej połowy. 

 

Po zmianie stron zespół Medalików zaczął grać ze znacznie większą odwagą i polotem. Na boisku pojawił się rezerwowy Dawid Pietruszka, który już w 50. minucie dał sygnał do walki w postaci gola na 1:2. Podopieczni Michała Mizgały bezskutecznie atakowali przez niespełna pół godziny. Kluczowy moment nastąpił na trzynaście minut przed końcem meczu. Zza pola karnego potężne uderzenie oddał Alex Bród. Po jego strzale piłka nabrała mocnej rotacji i wpadła w lewy górny róg bramki strzeżonej przez Antoniego Bałabucha. Więcej goli już nie padło i po 90 minutach interesującej walki drużyny podzieliły się punktami. 

 

Po dziewięciu rozegranych spotkaniach ekipa trenera Mizgały ma na koncie 12 "oczek", dzięki którym plasuje się na 8. pozycji. W kolejnym meczu juniorzy młodsi Rakowa zagrają w delegacji z Pogonią Szczecin. 

 

Raków U-17 - Górnik Zabrze 2:2 

 

Bramki: Pietruszka (50’), Bród (77’) – Skiba (8’), Woźniak (11’) 

 

 

 

CLJ U-15 

 

W sobotnie popołudnie trampkarze Rakowa prowadzeni przez Adama Studnickiego ulegli 1:2 drużynie Śląskowi Wrocław.

 

Mecz rozpoczął się idealnie dla Medalików. W piątej minucie gry Raków U-15 objął prowadzenie. Gracjan Jaschik dostał podanie na wolne pole, wygrał pojedynek szybkościowy z obrońcą Śląska i pokonał bramkarza wrocławian. Zespół trenera Studnickiego nie cieszył się jednak z prowadzenia zbyt długo. Niewiele ponad kwadrans później arbiter dopatrzył się faulu w polu karnym, a piłkę na jedenastym metrze ustawił Dominik Kleczewski. Kapitan wrocławian pewnie wykorzystał rzut karny. 

 

Po trzynastu minutach drugiej połowy to wrocławianie objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Stojącego w bramce Dominika Czeremskiego pokonał Jakub Litwin. Po zdobytej bramce Śląsk kontrolował przebieg meczu, dobrze spisując się w defensywie. Ostatecznie lider z Wrocławia zabrał z Częstochowy komplet punktów. 

 

Po sobotniej przegranej podopieczni Adama Studnickiego plasują się na 5. pozycji w tabeli grupy C CLJ U-15. W następnej serii gier trampkarze Rakowa podejmą na własnym obiekcie Miedź Legnica. 

 

Raków U-15 - Śląsk Wrocław 1:2 

 

Bramki: Jaschik (5’) – Kleczewski (2’), Litwin (53’)