Drużyna U-15 prowadzona przez trenera Piotra Bartyzela w sobotę we Wrocławiu mierzyła się z miejscowym Śląskiem. Młodzi zawodnicy Czerwono-Niebieskich mimo walki o korzystny wynik musieli przełknąć gorycz porażki, przegrywając ze Śląskiem 0:1. 

Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:0 (1:0)

Ogromne emocje oraz zwroty akcji towarzyszyły w spotkaniu Rakowa U-17. Zespół trenera Adama Studnickiego na własnym boisku podejmował Śląsk Wrocław. Niedzielne spotkanie znacznie lepiej rozpoczęli goście, którzy po bramkach w 14. i 19. minucie prowadzili już 2:0. Ambitni zawodnicy Czerwono-Niebieskich za sprawą Sebastiana Cebuli oraz Bartosza Laskowskiego jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do remisu. Duża dawka emocji miała miejsce także w drugiej części spotkania, w której nasza drużyna dwukrotnie musiała odrabiać straty. Najpierw ta sztuka udała się dzięki drugiej bramce Cebuli, a do wyrównania w końcówce spotkania doprowadził Łukasz Kabaj. 

Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 4:4 (2:2)

Bardzo udaną sobotę zanotował natomiast nasz najstarszy zespół występujący w rozgrywkach CLJ. Podopieczni trenera Marcina Salamona podejmowali Gwarek Zabrze. Częstochowianie od pierwszego gwizdka próbowali przejąć inicjatywę, a swoją przewagę udokumentowali trafieniem Oliwiera Siudy w 34. minucie. Czerwono-Niebiescy wyższy bieg wrzucili w drugiej połowie, w której zdobyli aż 5 bramek. Łukasz Makarski i Miłosz Rogula sprawili, że w 51. minucie było już 3:0. Mimo pewnego prowadzenia, nasz zespół szukał kolejnych goli. A na listę strzelców wpisywali się odpowiednio Oliwier Siuda, Jakub Skupień oraz Jakub Wireński. 

Raków Częstochowa - Gwarek Zabrze 6:0 (1:0)