[CLJ] Przegrana z Cracovią i bezbramkowy remis z GKS-em Tychy
CLJ U-19
Podopieczni Sebastiana Żebrowskiego w sobotę mierzyli się z rozpędzoną Cracovią, która wygrała swoje cztery ostatnie mecze. Nasz zespół U-19 wrócił spod Krakowa na tarczy, przegrywając 1:3.
Krakowianie objęli prowadzenie w 16. minucie spotkania. Maciej Mrozik dobiegł do długiej piłki i mocnym strzałem pokonał Kacpra Jureczko. Kilka minut później w bliźniaczej sytuacji dobrze spisał się bramkarz Medalików. W 35. minucie nad bramką Cracovii strzelał Antoni Uchroński. Na 5 minut przed gwizdkiem kończącym połowę Pasy zdobyli drugiego gola. Po niefortunnym wybiciu Oskara Siwkowskiego piłka znalazła się pod nogami Fabian Bzdyla, który dobrze przymierzył i trafił do siatki.
Po zmianie stron podopieczni trenera Żebrowskiego prezentowali się lepiej. Kwadrans po wznowieniu gry kontaktowego gola zdobył Mateusz Andruszko. Dynamicznym rajdem popisał się w tej akcji Filip Karmelita. Ostatnie słowo w meczu należało jednak do graczy Cracovii. W 68. minucie ponownie Fabian Bzdyl zdobył bramkę i ustalił wynik meczu.
Na tydzień przed końcem rundy jesiennej drużyna prowadzona przez Sebastiana Żebrowskiego zajmuje w tabeli CLJ U-19 11. pozycję. Medaliki wywalczyli dotychczas 19 punktów, a ich przewaga nad strefą spadkową wynosi dwa “oczka”. W środku tygodnia juniorzy starsi odrobią ligowe zaległości z Wisłą Kraków. Mecz odbędzie się w środę, 29 listopada o 13:00. W ostatniej kolejce tej jesieni Raków U-19 podejmie Polonię Warszawa.
Cracovia - Raków U-19 3:1
Bramki: Mrozik (16’), Bzdyl (40’, 68’) – Andruszko (60’)
CLJ U-17
Podopieczni Michała Mizgały zanotowali 9. mecz z rzędu bez porażki. Juniorzy młodsi Rakowa podzielili się punktami z GKS-em Tychy i był to dla nich piąty remis w bieżącej kampanii.
W tabeli obie drużyny dzieli 14 punktów. Medaliki rywalizują o czołowe lokaty, natomiast GKS Tychy to beniaminek walczący o utrzymanie. Tyszanie od początku spotkania grali głównie w obronie niskiej, nastawiając się na szybkie kontry. Ta taktyka nieomal przyniosła skutek, ale bardzo dobrze dysponowany był w niedzielę Adrian Damasiewicz. Najgroźniejszą sytuację zespół trenera Mizgały miał pod koniec pierwszej połowy. Arbiter podyktował rzut karny za faul na jednym z naszych zawodników. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Alex Bród, ale jego strzał obronił bramkarz gości. Tyszanie najgroźniejszą akcję przeprowadzili w drugiej części gry. Uderzenie z bliskiej odległości fantastycznie obronił Adrian Damasiewicz.
Ostatecznie w rozgrywanym przy ujemnej temperaturze meczu nie obejrzeliśmy goli. Po remisie z GKS-em juniorzy młodsi Rakowa z dorobkiem 29 punktów w dalszym ciągu plasują się na 5. pozycji w klasyfikacji. W kolejce kończącej rundę jesienną Medaliki zagrają na wyjeździe z Wartą Poznań.
Raków U-17 – GKS Tychy 0:0
Bramki: -