[CLJ] Przełamanie zespołu U-19. Wysoka wygrana juniorów młodszych

Do kompletu zwycięstw naszych drużyn grających w Centralnej Lidze Juniorów zabrakło tylko wygranej trampkarzy, którzy ulegli Śląskowi Wrocław. Po trzy punkty na swoje konto zainkasowały zarówno zespoły U-19, jak i U-17.

CLJ U-19

 

Podopieczni Sebastiana Żebrowskiego odnieśli pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Po serii siedmiu meczów bez wygranej juniorzy starsi Rakowa pokonali na wyjeździe Górnika Zabrze 3:1.

 

Od pierwszych minut w ekipie Medalików widać było wielką determinację i chęć wywiezienia z Zabrza pełnej puli. W 27. minucie po przechwyceniu piłki na połowie Górnika dotarła ona pod nogi Nikodema Kitowskiego, który oddał niesygnalizowane uderzenie z dystansu. Futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z rywali i minęła zaskoczonego bramkarza gospodarzy. Nasi zawodnicy nie cieszyli się długo z prowadzenia. Zaledwie 4 minuty później Kacper Capiga wyskoczył najwyżej do dośrodkowania i strzałem głową pokonał Mateusza Białkę. Do szatni drużyny schodziły przy wyniku 1:1.

 

Po zmianie stron zespół trenera Żebrowskiego objął prowadzenie już w 47. minucie. Świetnym pomysłem i jeszcze lepszym wykonaniem popisał się Tomasz Szczepaniak, który z rzutu rożnego uderzył bezpośrednio na bramkę Górnika i w ten sposób pokonał Kamila Soberkę. Po zdobyciu gola na 2:1 Górnik ruszył do ataku, jednak dość szybko poczynania ofensywne gospodarzy wytraciły impet. Z czasem inicjatywa ponownie przeszła na stronę Medalików, czego efektem była trzecia bramka zdobyta w końcówce spotkania. Na 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Mateusz Andruszko uruchomił prostopadłym podaniem Maksa Pawłowskiego, a ten minął Kamila Soberkę i skierował piłkę do pustej bramki, ustalając tym samym wynik meczu.

 

Po sobotnim zwycięstwie drużyna prowadzona przez trenera Sebastiana Żebrowskiego ma na swoim koncie 27 punktów. Juniorzy starsi Rakowa tym samym odskoczyli od strefy spadkowej na 4 "oczka". W kolejnym spotkaniu zagramy na własnym boisku z Widzewem. Mecz zaplanowano na niedzielę, 28 kwietnia.

 

Górnik Zabrze - Raków U-19 1:3

Bramki: Capiga (31') – Kitowski (27'), Szczepaniak (47'), Pawłowski (86')

 

CLJ U-17

 

 

Zespół Rakowa do lat 17 zareagował wzorowo po ubiegłotygodniowej porażce z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Michała Mizgały przy L83 pokonali Pogoń Szczecin aż 7:0.

 

Wynik spotkania otworzył w 7. minucie Mateusz Łożyński, który w polu karnym Pogoni odebrał rywalowi piłkę i wykończył akcję pewnym uderzeniem. Niespełna kwadrans później ten sam zawodnik mocnym strzałem zza "szesnastki" podwyższył na 2:0. Choć drużyna trenera Mizgały stwarzała sobie sytuacje i nieustannie napierała na bramkę rywala, wynik do przerwy nie uległ zmianie.

 

Drugą odsłonę Medaliki zaczęli od dwóch szybkich bramek Dawida Pietruszki, który trafiał do siatki w 48. i 53. minucie. Dawid Pietruszka mógł popisać się klasycznym hat-trickiem, jednak w 59. minucie, zamiast samemu strzelać obok leżącego bramkarza, wystawił piłkę Szymonowi Skoniecznemu i po chwili było 5:0. Szóstego gola dla Medalików zdobył na kwadrans przed końcem rezerwowy Jan Mordaka, który mocno i precyzyjnie uderzył zza pola karnego. Jako ostatni na listę strzelców wpisał się w doliczonym czasie gry Patryk Grabowski. Napastnik drużyny U-17 zakręcił rywalem w polu karnym i posłał piłkę obok interweniującego bramkarza. 

 

Podopieczni trenera Mizgały po 25 kolejkach CLJ U-17 plasują się w lidze na 5. miejscu. Strata do czwartego Zagłębia Lubin wynosi punkt, natomiast po sobotnim zwycięstwie przewaga nad szóstą Pogonią Szczecin wzrosła do 12 "oczek". W następnej serii gier juniorów młodszych czeka wyjazd do Lubina.

 

Raków U-17 - Pogoń Szczecin 7:0

Bramki: Łożyński (8', 15'), Pietruszka (48', 53'), Skonieczny (59'), Mordaka (75'), Grabowski (90')

 

CLJ U-15

 

W meczu, którego stawką było pierwsze miejsce w klasyfikacji grupy C CLJ U-15 podopieczni Adama Studnickiego ulegli Śląskowi Wrocław 2:4.

 

Spotkanie rozpoczęło się po myśli lidera ze stolicy Dolnego Śląska. Przy nieustannie padającym deszczu wrocławianie objęli prowadzenie już w 5. minucie po szybkim kontrataku zwieńczonym celnym strzałem Macieja Kucharskiego. Po kwadransie rywalizacji było już 0:2. Tym razem Karola Goralczyka pokonał Bartosz Szywała. Od 20. minuty zawodnicy Rakowa U-15 grali w przewadze. Czerwoną kartkę obejrzał bramkarz Śląska Wrocław, Dominik Klint. Kilka minut później bliski kontaktowego gola był Maciej Kajka, ale z linii pola bramkowego trafił w poprzeczkę. W samej końcówce pierwszej połowy arbiter podyktował "jedenastkę" za faul na jednym z naszych zawodników. Do stojącej piłki podszedł Patryk Bojek i było już 1:2.

 

Od 47. minuty Medaliki grali z przewagą dwóch zawodników. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Franciszek Kołakowski. Mimo szturmu na bramkę Śląska wynik przez długi czas nie ulegał zmianie. Gola na 2:2 zdobył w 72. minucie rezerwowy Filip Błaszczyk. Wrocławianie odzyskali prowadzenie w pierwszej akcji po wznowieniu gry. Pojedynek główkowy przegrał Maciej Kajka, a do piłki dopadł Bartosz Sadłocha, który pokonał Karola Goralczyka. Na minutę przed upływem regulaminowego czasu gry goście podwyższyli na 4:2 za sprawą bramki Aleksandra Wołosowskiego.

 

Po 8 kolejkach rundy wiosennej CLJ U-15 Medaliki zajmują drugą pozycję w tabeli. Strata do Śląska Wrocław wynosi 6 punktów, natomiast dystans dzielący trampkarzy Rakowa od trzeciego Stadionu Śląskiego Chorzów wynosi 7 "oczek". Naszym następnym przeciwnikiem będzie Odra Opole. 

 

Raków U-15 - Śląsk Wrocław 2:4

Bramki: Bojek (40'), Błaszczyk (72') – Kucharski (5'), Szywała (10'), Sadłocha (73'), Wołosowski (79')