[CLJ U-15] Akademia Raków - Śląsk Wrocław 3:1 (2:0)

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Akademii Raków w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-15. Podopieczni trenera Piotra Lenartowskiego pokonali 3:1 Śląsk Wrocław.

Mający na swoim koncie dwa zwycięstwa częstochowianie rozpoczęli spotkanie ze Śląskiem z animuszem. Już po kilkudziesięciu sekundach mogli prowadzić 1:0. Emanuel Gibała podawał do Mateusza Głowińskiego, ale niebezpieczną akcję gospodarzy przerwał golkiper rywali. W odpowiedzi Śląsk wyprowadził groźny kontratak, ale dobrą interwencją popisał się Mateusz Jaskuła. W 17. minucie prowadzenie objęli czerwono-niebiescy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z kilku metrów główkował Łukasz Kabaj, który otworzył wynik spotkania. Raków w pierwszej połowie częściej przebywał na na połowie rywali. Ekipa przyjezdna z kolei szukała szybkich kontr. W 24. minucie Głowiński otrzymał znakomite prostopadłe podanie ze środka pola. Następnie nasz napastnik minął bramkarza i skierował futbolówkę do siatki. Na przerwę podopieczni trenera Lenartowskiego prowadzili 2:0. 

 

Po zmianie stron do głosu doszli przeciwnicy, którzy szybko chcieli odrobić straty. Częściowo ta sztuka udała się im w 44. minucie, kiedy jeden z zawodników Śląska strzałem z najbliższej odległości zdobył gola kontaktowego. W kolejnych akcjach to Śląsk starał się częściej przebywać na połowie Rakowa. Z kolei nasi piłkarze dążyli do obioru piłki i wyprowadzania szybkich akcji. W 62. minucie mogło być 2:2, ale kapitalną interwencją popisał się Jaskuła. W odpowiedzi Raków miał dwie swoje okazje, jednak uderzenia Dominika Cieślaka albo zatrzymywał bramkarz albo były niecelne. 6 minut przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę ponownie otrzymał Głowiński, wpadł w pole karne i oddał skuteczny strzał, który ustalił wynik meczu na 3:1. 

 

Zespół U-15 po trzech kolejkach ma na swoim koncie trzy zwycięstwa. W kolejnym spotkaniu ekipa spod Jasnej Góry zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. 

 

Mateusz Głowiński (Akademia Raków): Naszym rywalem był bardzo dobry przeciwnik. Staraliśmy się grać przede wszystkim piłką i osiągnąć korzystny rezultat, co ostatecznie się udało. Pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu i na pewno z niej się bardziej cieszymy. W drugiej połowie Śląsk zaprezentował się lepiej niż przed przerwą, ale nasze zwycięstwo przypieczętowała bramka na 3:1. Takie zwycięstwo na pewno buduje naszą drużynę. Przed nami kolejne wyzwania i mam nadzieję, że za tydzień także zgarniemy trzy punkty. 

Akademia Raków - Śląsk Wrocław 3:1 (2:0)

 

Bramki dla Rakowa: Kabaj (17.), Głowiński (24., 74.)

 

Raków  Jaskuła - Ociepa, Marszalik, Kabaj, Cieślak, Głowiński (80. Rachucki), Szydzisz (49. Zieliński), Nowakowski (71. Kaprzak), Maćkowiak, Mikołajczyk (53. Golański), Gibała.