[CLJ U-15] Porażka z Zagłębiem. Zagłębie - Raków 5:2
Ten pojedynek może określić powiedzenie "Miłe złego początki". Częstochowianie po 12. minutach prowadzili 2:0 po golach Emanuela Gibały i Tomasza Szczepaniaka. Niestety były to ostatnie pozytywne akcenty w tym spotkaniu. Kolejne bramki zdobywali już tylko gospodarze. Najpierw dwa razy trafił Mateusz Skoczylas, który tuż przed przerwą doprowadził do wyrównania. Zaraz po przerwie Zagłębie miało rzut karny, który na gola zamienił Oskar Droździk. W 53. minucie prowadzenie "Miedziowych" podwyższył Igor Orlikowski, a 10 minut później ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania na 5:2 dla gospodarzy.
Raków zajmuje aktualnie 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów i do lidera - Zagłębia Lubin - traci jedno oczko. W kolejnym spotkaniu Czerwono-Niebiescy zmierzą się na wyjeździe z FC Wrocław Academy.
Piotr Lenartowski (trener, Raków U-15): Był to dla nas trudny mecz. Rozpoczęliśmy bardzo dobrze od dwóch strzelonych goli. Wtedy jednak się cofnęliśmy. Za bardzo skupiliśmy się na defensywie. Bezlitośnie wykorzystali to gospodarze, którzy najpierw zdobyli bramkę kontaktową, a następnie straciliśmy gola do szatni. Druga połowa zaczęła się od niefortunnego rzutu karnego. Później popełniliśmy bardzo proste błędy przy stałych fragmentach gry i już ciężko było odrobić straty. Musimy niestety uznać wyższość przeciwnika.
Zagłębie Lubin - Raków 5:2 (2:2)
Bramki:
0:1 - Gibała 10.
0:2 - Szczepaniak 12.
1:2 - Skoczylas 19.
2:2 - Skoczylas 39.
3:2 - Droździk 43.
4:2 - Orlikowski 53.
5:2 - Orlikowski 63.
Raków: Wróbel - Ociepa (41. Maćkowiak), Mikołajczyk, Bachula, Kabaj, Cieślak, Marszalik (73. Krawczyk), Głowiński, Gibała, Odrzywolski (55. Kotala), Szczepaniak (65. Nowakowski).