[CLJ U-15] Runda na 5... miejsce - podsumowanie

W zakończonej kilka dni temu rundzie jesiennej CLJ U-15 Czerwono-Niebiescy zajęli w grupie C 5. miejsce.

Raków U-15 w 14 spotkaniach zgromadził 16 punktów. Bilans częstochowian to 5 zwycięstw 1 remis i 8 porażek. Czerwono-Niebiescy zdobyli 27 goli, a 21 stracili. Najlepszymi strzelcami zespołu jesienią byli Dominik Bajurski i Tobiasz Mras, którzy zapisali na swoimi koncie po 5 trafień. Ostatecznie 13 naszych zawodników pokonywało golkiperów rywali. 

W trakcie rundy doszło w naszych szeregach do zmiany trenera. Piotra Bartyzela zastąpił dotychczasowy II trener i analityk zespołu U-15 Tomasz Ligudziński, który podsumowuje pierwszą część sezonu. 

 

Trener Tomasz Ligudziński o rundzie jesiennej

 

Jak oceniasz rundę w wykonaniu naszej drużyny?

Tomasz Ligudziński (trener, U-15): Nie ukrywamy, że runda wypadła poniżej oczekiwań. Nastąpiło wiele zmiennych kadrowych, które na pewno nie były bez wpływu na wynik końcowy. Jednakże pomimo porażek z drużynami Górnika, Zagłębia czy Śląska  potrafiliśmy toczyć wyrównane mecze, co jest dobrym prognostykiem przed następną runda.

 

Czy 5. miejsce to w tej chwili szczyt możliwości tych zawodników?

Pomimo rozczarowania miejscem końcowym w tabeli, to granica możliwości tych zawodników jeszcze nie została osiągnięta. W nas wszystkich jest sportowa złość, którą będziemy chcieli przekuć na lepszą formę w rundzie wiosennej.

 

Gdzie widzisz największe deficyty w grze, a z czego już teraz można być zadowolonym?

Do drużyny dołączyło sporo nowych zawodników przed rundą i ich aklimatyzacja nie przebiegała tak, jak byśmy sobie tego zakładali. Miało to przełożenie na działania taktyki grupowej i zespołowej w naszym modelu gry. Spora ilość błędów indywidualnych zarówno w obronie, jak i w ataku skutkowała tym, że te stykowe mecze przegrywaliśmy. I to rola sztabu żeby te błędy wyeliminować. Na spory plus zasługuje determinacja wszystkich zawodników co pokazał ostatni mecz który pomimo że był o przysłowiową pietruszkę zagraliśmy tak jak powinno to wyglądać w całej rundzie. To jest właśnie to światełko w tunelu, na którym chcemy budować zespół do kolejnych wyzwań.

 

W ostatnim meczu dałeś zagrać zawodnikom z młodszych roczników. Czy mają oni szanse zagościć na dłużej w składzie U-15? Należy spodziewać się sporych korekt w drużynie?

Proces naboru i selekcji jest ciągłą zmianą, której doświadczamy co pół roku i nigdy tak naprawdę się nie kończy. Nie planujemy wielkiej rewolucji ale chcemy się posilić o 2-3 transfery, które znacząco poprawią naszą jakośc. Zawodnicy z rocznika 2008 coraz śmielej pukają do bram CLJ , wspólnie z trenerem Lenartowskim monitorujemy ich postępy i co jakiś czas grupa tych zawodników ma okazje doświadczyć treningów z nami a ci wyróżniający również gry o ligowe punkty. W chwili obecnej naszym etatowym zawodnikiem z młodszego rocznika jest Maciej Ruszkiewicz , a na stałe trenują z nami Uchroński i Sadziński. W planach mamy jeszcze sprawdzenie kilku zawodników w meczach sparingowych.

 

Jakie cele stawiacie sobie na rundę wiosenną?

Odniosę się do słów Johan Cruyff "Jakość bez wyników jest bezcelowa. Wyniki bez jakości są nudne.”.  Chcemy grać widowiskowo zdobywać dużo bramek, nie cofać się przed żadnym rywalem, co przyniesie efekt w postaci zwycięstw w każdym meczu. Będą one poprzedzone codzienną ciężką pracą zarówno sztabu, jak i zawodników bo od tego nie ma odwołania. Myślę, że u każdego mojego zawodnika medal mistrzostw Polski jest w sferze marzeń a nie ma nic piękniejszego jak spełnianie marzeń.