Spotkanie było bardzo wyrównane. W pierwszej połowie bramki nie padły, ale zarówno częstochowianie jak i rywale mieli ku temu okazje. Najpierw skutecznie dwukrotnie dobrze interweniował Hubert Muszyński, następnie Miłosz Rogula przytomnie zagrał do Jakuba Skupienia, ale jego szarża lewą stroną została zatrzymana. Z dystansu również próbował zaskoczyć golkipera gości Rogula, ale próba naszego kapitana była niecelna. 

Po zmianie stron znowu w roli głównej wystąpił Muszyński, który dwa razy uratował nasz zespół od straty gola. Niestety w 64. minucie nasz bramkarz skapitulował. Uderzenie jednego z rywali z kilkunastu metrów odbiło się od nóg naszego obrońcy, co zmyliło Huberta, który musiał wyciągać piłkę z siatki. 

Czerwono-Niebiescy próbowali doprowadzić do wyrównania, jednak najpierw niecelnie główkował Łukasz Makarski, a później na indywidualną akcję zdecydował się Mateusz Niedziałkowski, jednak jego drybling także zakończył się uderzeniem, po którym futbolówka minęła światło bramki. 

Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się gościa. Teraz rywalizacja przenosi się do Łodzi. Rewanżowe spotkanie z SMS-em odbędzie się w niedzielę, 27 czerwca o godzinie 17. 

Marcin Orzechowski: Spotkały się dzisiaj na boisku dwa równorzędne zespoły. Mieliśmy swoje okazje, jednak zabrakło skutecznego wykończenia. Drużynie SMS-u przy golu troszkę dopisało szczęścia i to oni wygrali. Według mnie to był mecz do jednej bramki. Gramy w półfinale Mistrzostw Polski, dlatego spodziewaliśmy się zaciętej konfrontacji. Chcemy grać z najlepszymi i do tego dążymy. Rewanż rozegramy na trudnym terenie. Jednak jedziemy tam zwyciężyć. Nie interesuje nas dogrywka czy rzuty karne. Chcemy wyraźnie pokonać SMS. Każda porażka motywuje nas do dodatkowej walki dlatego jestem przekonany, że moi koledzy i ja rozstrzygniemy rywalizację na naszą korzyść.

Raków - SMS Łódź 0:1 (0:0)

Bramki:

0:1 - przeciwnik 64'

Raków: Muszyński - Cierpiał, Orzechowski, Kitowski, Wireński (64. Długosz), Kucharczyk, Skupień (67. Górecki), Rogula, Sławuta, Makarski (76. Cnotalski), Jezierski (46. Niedziałkowski).