[CLJ U-17] Podium Medalików na półmetku rozgrywek
Juniorzy młodsi Rakowa w siedemnastu kolejkach zdołali zgromadzić 40 punktów. Dokonali tego za sprawą 12 zwycięstw i 4 remisów, przegrywając przy tym tylko jedno spotkanie. Piłkarze trenera Żebrowskiego ulegli Zagłębiu Lubin dopiero w 12. serii gier, będąc najdłużej niepokonaną drużyną rozgrywek. Są też jedynym zespołem, który z każdej delegacji wracał z co najmniej punktem. Strata Rakowa do pierwszego w tabeli Zagłębia Lubin wynosi 3 oczka.
Raków U-17, to także drugi najskuteczniejsza drużyna rozgrywek. Zawodnicy trenera Żebrowskiego pokonali bramkarzy rywali 61 razy, tracąc przy tym 19 goli. Najwyższe zwycięstwo przypadło na wyjazdowy mecz z Chemikiem Bydgoszcz, wygrany aż 10:0. Częstochowianie minionej jesieni trafiali do siatki w każdym spotkaniu.
Najlepszym strzelcem i zarazem asystentem w zespole jest Tomasz Szczepaniak, który dwunastokrotnie wpisał się na listę strzelców oraz 9 razy obsłużył kolegów ostatnim podaniem.
Trener Sebastian Żebrowski o rundzie jesiennej:
– Trzecie miejsce w tabeli, trzy punkty straty do lidera. Za wami między innymi 12 zwycięstw i tylko jedna porażka. Jest Pan zadowolony z przebiegu rundy?
– Jako sztab uważamy, że ta runda była całkiem przyzwoita. Nasza zdobycz punktowa oraz bramkowa jest na naprawdę niezłym poziomie. Oczywiście mogliśmy wyciągnąć więcej jako drużyna. Mamy drobne zastrzeżenia do meczów, w których mogliśmy jeszcze lepiej zapunktować. Cieszy fakt, że zespół się mocno skonsolidował. Widać pracę wszystkich, widać progres. Idziemy do przodu i to naprawdę cieszy. Jak już powiedziałem, wydaje mi się, że możemy być zadowoleni, aczkolwiek wiemy nad czym pracować i mamy jeszcze wiele rzeczy do poprawy.
– Przed sezonem rozgrywki CLJ U-17 przeszły reformę. Ligę podzielono na dwie, składające się z szesnastu drużyn grupy, a rywalizacja toczy się w systemie jesień-wiosna. Czy uważa pan, że to dobre rozwiązanie?
– Centralna Liga Juniorów U-17 po reformie na pewno jest dużo, dużo silniejsza, niż była w zeszłym roku. Polskę podzielono na pół, gdzie nasza grupa zachodnia z pewnością jest dużo mocniejsza. Świetne przetarcie dla zawodników, jak i całej Akademii. Co tydzień gramy z rywalem z najwyższej półki w tej kategorii wiekowej. Cała otoczka, organizacja meczów, podróże oraz profesjonalizm tej ligi są na pewno wartościowym przeżyciem dla drużyny. Przedsmakiem tego, co może ich czekać w przyszłości, gdyż wiadomo, że każdy z zawodników dąży do tego, by grać w piłkę zawodowo.
– Wróćmy do pańskiej drużyny. Chłopcy zdobyli 61 goli, co daje średnią ponad 3,5 bramki na mecz. Wygraliście też 10:0 z Chemikiem Bydgoszcz. Co sprawia, że zespół Rakowa U-17 jest tak skuteczny?
– Jeśli chodzi o liczbę bramek, to musi ona cieszyć. Ponad 60 goli, średnio 3,5 na mecz. To daje nam dużo radości i widać tę radość również w grze. Nie ukrywamy, że nasza organizacja gry, czyli system 3-4-3 oraz charakterystyka naszych zawodników sprzyjają temu, że jesteśmy skuteczni. Myślę, że mógłbym się pokusić o stwierdzenie, że mogliśmy tych bramek mieć jeszcze więcej. Czasami właśnie ta skuteczność, sama finalizacja zawodziła. Na pewno jednak nie możemy mieć do tego zastrzeżeń, patrząc na średnią strzelonych goli. Z pewnością chcielibyśmy mieć za to mniej straconych bramek i nad tym będziemy pracować. Uważam więc, że ten cel w postaci strzelania goli został przez zespół zrealizowany.
– Czy znany jest już zatem plan przygotowań na wiosnę?
– Plan przygotowań do kolejnej rundy jest już ustalony. Rozpoczniemy treningi 9 stycznia, a zaczniemy je serią testów motorycznych. Następnie będziemy już przygotowywać się do startu ligi na własnych obiektach. Zaplanowaliśmy 6 meczów kontrolnych, również z drużynami seniorskimi IV-V ligi, jak i zespołami zagranicznymi. Myślę, że jeśli pogoda i zdrowie pozwolą, to konsekwentnie zrealizujemy cały nasz plan.
– Jakie są więc cele na nadciągającą rundę?
– Wiadomo, takie jak przed każdym meczem. Będziemy grać o zwycięstwo we wszystkich spotkaniach. Na pewno będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Celem nadrzędnym jest nieustanny rozwój drużyny poprzez indywidualny rozwój zawodników. Drużyna będzie się rozwijała dzięki zawodnikom, a zawodnicy dzięki drużynie. To system wzajemnej zależności, który z pewnością przyniesie pozytywne efekty.