Niedzielną konfrontację lepiej rozpoczęli Czerwono-Niebiescy, którzy w pierwszym kwadransie stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje. Swoje okazje mieli Mateusz Głowiński i Patryk Malamis, jednak naszym zawodnikom nie udało się pokonać bramkarza "Miedziowych".

W 20. minucie Zagłębie zdobyło pierwszego gola, a na listę strzelców wpisał się Jan Bonikowski. Pod koniec pierwszej połowy Raków mógł wyrównać, ale Głowiński trafił w poprzeczkę. 

Po przerwie podopieczni trenera Adama Studnickiego próbowali doprowadzić do wyrównania, ale bezskutecznie. Za to goście dwukrotnie wyprowadzili ataki, które zakończyły się golami. Najpierw w 78. minucie na 2:0 podwyższył Mateusz Skoczylas, a 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił Kamil Ausfeld. 

Po zwycięstwie nad naszym zespołem lubinianie zagwarantowali sobie mistrzostwo jesieni. Raków z kolei przed ostatnią kolejką ma pewne 2. miejsce. W 14. serii spotkań częstochowianie zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Tychy. 

Adam Studnicki (trener, U-17): Jesteśmy mocno zawiedzeni tym wynikiem. Byliśmy bardzo mocno zmotywowani przed spotkaniem i nie braliśmy innego rezultatu, jak nasze zwycięstwo, pod uwagę. Teraz niestety musimy przełknąć gorycz porażki. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, które mieliśmy przy wyniku remisowym. Niestety taka jest piłka nożna. Teraz musimy pracować jeszcze ciężej, aby wyeliminować błędy, które popełniamy. 

Raków - Zagłębie 0:3 (0:1)

Bramki: Bonikowski (20.), Skoczylas (78.), Ausfeld (86.)

Raków: Ryszewski - Józefczyk(84. Andrychowicz) , Kitowski, Kabaj, Pałuczak (62. Łukasiewicz), Gacek (84. Laskowski), Głowiński (68. Cebula), Długosz (76. Cieślak), Rozwadowski, Napieraj (46. Baryła), Malamis.