[CLJ U-18] We Wronkach remis! Lech - Raków 1:1

W ostatnim meczu rundy jesiennej Raków zremisował z Lechem Poznań 1:1.

Spotkanie we Wronkach lepiej rozpoczęli gospodarze. To oni przez pierwsze dwa kwadranse mieli więcej sytuacji do zdobycia gola, ale dobre zawody rozgrywał strzeżący naszej bramki Hubert Muszyński. W jednej z akcji piłka nawet zatrzepotała w siatce częstochowian, ale sędzia dopatrzył się spalonego. W 33. akcji sygnał do ataku dał Miłosz Rogula, która minimalnie niecelnie uderzył z dystansu. 6 minut później w pole karne dośrodkował Jakub Cierpiał, piłka trafiła do Krystiana Szymochy, który z ostrego kąta precyzyjnym strzałem pokonał golkipera Lecha. Na przerwę nasi zawodnicy schodzi prowadząc 1:0. 

 

Po zmianie stron mecz się wyrównał. Oglądaliśmy więcej walki w środku pola, co przełożyło się na mniej sytuacji bramkowych. Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania. Nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry w naszym polu karny wprowadzony tuż po przerwie Jakub Skupień faulował rywala i sędzia wskazała na jedenasty metr. Do piłki podszedł Jakub Złoch, który pewnym uderzeniem pokonał Muszyńskiego i doprowadził do remisu. 

 

Końcówka meczu była bardzo nerwowa. Raków kończył pojedynek w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartką w 84. minucie (za drugą żółtą) został ukarany Dominik Górecki. Ostatecznie do końca spotkania gole już nie padły i Raków podzielił się punktami z Lechem. 

 

Po 15 kolejkach podopieczni trenera Marcina Salamona zgromadzili 26 punktów. Które miejsce Raków zajmie na półmetku sezonu okaże się po rozegraniu wszystkich spotkań.

 

Marcin Salamon (trener, Raków U-18): Przystępowaliśmy do tego meczu mając wsparcie w zawodnikach trenujących na co dzień w zespole rezerw. W związku z powyższym liczyliśmy na dobrą grę, której efektem miały być punkty pozwalające wspiąć się w ligowej tabeli na pozycje lidera lub utrzymać w ostatniej kolejce miejsce na podium. W pierwszej jak i drugiej połowie zespół gospodarzy częściej zagrażał naszej bramce. Cieszyć mogą momenty, w których po przewadze Lecha potrafiliśmy wrócić do gry i skutecznie zaatakować – w taki sposób padła bramka, po której objęliśmy prowadzenie w końcowej części pierwszej połowy. W drugiej części mamy podobny problem co w pierwszej – dłuższe utrzymanie się przy piłce w strefie średniej i wysokiej angażujące zawodników z linii ataku. Popełniamy błąd indywidualny i Lech skutecznie egzekwuje rzut karny. Po straconej bramce dobrze reagujemy – podobnie jak w pierwszej połowie – potrafimy w ataku pozycyjnym utrzymać się przy piłce na połowie przeciwnika. Sytuacja komplikuje się, kiedy to ostatnie 10 minut gramy jednego zawodnika mniej. Ostatecznie mecz kończymy remisem.

 

Lech - Raków 1:1 (0:1)

 

Bramki: Złoch (73. k.)Szymocha (39.)

 

Raków: Muszyński - Kuszaj (69. Górecki), Wójcik, Szymocha, Niedziałkowski (61. Jezierski), O. Kucharczyk (74. Krysik), Rogula (46. D. Kucharczyk), Cierpiał, Makarski, Malamis (46. Skupień), Trzepizur.