Czas na rewanż! Zapowiedź meczu Raków - Chojniczanka
Dziwiętnaście meczów ligowych rozegrali do tej pory podopieczni trenera Papszuna i tylko w jednym przegrali - właśnie z Chojniczanką. W 3. kolejce w Chojnicach gospodarze wygrali 2:1, ale w tym pojedynku nie zabrakło kontrowersji, bowiem zwycięska bramka padła po wątpliwym rzucie karnym podyktowanym za faul na Wojciechu Trochimie. - Będziemy chcieli się odkuć, bo w Chojnicach przegraliśmy jedyny mecz w tym sezonie. Jeszcze przy rzucie karnym w końcówce. Dodatkowo sędzia nie uznał bramki Szymona Lewickiego. Zadra jest i chcemy - mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych - znowu zagrać skutecznie i widowiskowo - zapowiada Maciej Domański bohater ostatniego spotkania z GKS-em 1962 Jastrzębie. "Doman" zdobył dwie bramki i zapisał na swoim koncie trzy asysty (wliczając, że po faulu na nim sam poszkodowany wykorzystał rzut wolny). Forma jaką prezentuje drużyna na pewno zadowala kibiców. Od remisu z ŁKS-em Łódź, który miał miejsce 24 października częstochowianie tylko wygrywają, a robią to w sposób nie tylko efektywny, ale także efektowny. Trener Papszun w piątkowym starciu będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników oprócz Dariusza Formelli i Igora Sapały. Do gry wraca pauzujący z powodu kartek Petr Schwarz, jednak jak pokazał Karol Noiszewski, który debiutował w Jastrzębiu, potencjalni zmiennicy też nie zawodzą i prezentują wysoką jakość piłkarską.
W szeregach naszych rywali panuje bojowa atmosfera i przekonanie, że MKS może wywieźć punkty. - Analizowaliśmy Raków, nie jesteśmy na przegranej pozycji. Wiadomym jest, że częstochowianie są w gazie, że są napędzeni wynikami. Jest to jednak I liga i my również mamy doświadczonych zawodników. Wszystkie serie się kiedyś kończą, zarówno te związane ze zwycięstwami, jak i te z porażkami. Przepracowaliśmy solidnie i sumiennie te ostatnie dni, dlatego jestem dobrej myśli - zapowiada Wojciech Trochim. Jeśli udało się raz, to można też i drugi raz. Mamy już plan na to, jak rozegrać to spotkanie. Z drugiej strony trenerzy mogą nakreślić pewien plan, ale ostatecznie to my wykonujemy go na boisku. Wszystko będzie zależało od tego, jak będziemy go realizować, jak ciężko będziemy pracować i jak zdeterminowanie będziemy dążyć do wypełnienia postawionych nam założeń taktycznych. Jak już wcześniej wspomniałem gramy w I lidze, gdzie wszystkie mecze są nieobliczalne i każdy z każdym może wygrać. Raków jest niesamowicie napędzony, sam wiem jak to jest, bo walczyłem w Sandecji o awans dwa lata temu. Niemniej częstochowianie nie są jakimiś mistrzami świata, bo za zapleczu ekstraklasy nie ma takich drużyn. Musi im się w końcu kiedyś przytrafić pewna porażka, ponieważ nie zdarza się, żeby wszystko do końca układało się tak, jak to dotychczas się układało - kontynuuje doświadczony zawodnik.
Patrząc na ostatnią dyspozycję Rakowa oraz zapowiedzi piłkarzy Chojniczanka w piątkowy wieczór czeka nas bardzo interesujące widowisko. Arbitrem w tym spotkaniu będzie Piotr Lasyk z Bytomia. Mecz na żywo pokaże telewizja Polsat Sport Extra, ale my oczywiście zachęcamy do przyjścia na stadion. Bramy na MSP "Raków" zostają otwarte 120 minut przed pierwszym gwizdkiem arbitra, który rozbrzmi o godzinie 20.45.
RKS Raków Częstochowa - MKS Chojniczanka Chojnice
Piątek, 23 listopada godzina 20.45
Miejski Stadion Piłkarski "Raków"
ul. Limanowskiego 83
„Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.”