Czerwono-niebiescy z wizytą u Socatots

Mimo przerwy zimowej piłkarze Rakowa czynnie spędzają wolny czas. Ostatnio odwiedzili „Socatots”, czym sprawili dzieciom sporo frajdy. Najmłodsze z nich miało niespełna półtora roku.
Mimo przerwy zimowej piłkarze Rakowa czynnie spędzają wolny czas. Ostatnio odwiedzili „Socatots”, czym sprawili dzieciom sporo frajdy. Najmłodsze z nich miało niespełna półtora roku. – Mam nadzieję, że są to nasze małe przyszłe gwiazdy – uśmiecha się Dawid Jankowski, koordynator młodzieży w Rakowie. Klub z Limanowskiego nawiązał współpracę z „Socatots” pod koniec października. Szerzej o wspólnej pracy z dziećmi pisaliśmy tutaj. Ostatnio odbyły się pierwsze spotkania. Czerwono – niebiescy pojawili się na treningu z prezentami, które patrząc na uśmiech dzieci, przypadły im do gustu. Po chwili zaprzyjaźnienia się z naszymi piłkarzami, nadszedł czas na wspólny trening. – Zajęliśmy się tym, na czym znamy się najlepiej, czyli treningiem piłkarskim – śmieje się Jankowski. – Towarzyszyła nam przy tym świetna zabawa. Niektóre z dzieci ledwo stawiało pierwsze kroki, a już świetnie radziło sobie z ćwiczeniami z piłką – dodaje. Oprócz Jankowskiego udział w spotkaniu wzięli: Rafał Czerwiński, Łukasz Buczkowski i Paweł Nocuń, który ostatnio bardzo mocno angażuje się w treningi z młodymi piłkarzami. W Rakowie wspólnie z Adamem Studnickim prowadzi zajęcia z siedmio i ośmiolatkami. – Wszyscy wyszli ze spotkania z Rakowem szczęśliwi i zadowoleni. Sporo zabawy dostarczyła nam konkurencja, w której dzieci mogły strzelić bramkę piłkarzowi Rakowa. Czekamy na kolejne spotkania – opowiada Katarzyna Wrzalik, właścicielka Socatots w Częstochowie.