Dzień przed meczem z KS Polkowice (godz. 17:00), drużyna Rakowa została wzmocniona o bocznego pomocnika. Kontrakt z naszym klubem podpisał Damian Lenkiewicz. 21 – letni piłkarz, który ma za sobą grę w pierwszoligowej Miedzi Legnica, został wypożyczony do Rakowa na rok. Lenkiewicz jest piątym piłkarzem, który latem wzmocnił Raków. Wcześniej z klubem z Limanowskiego związali się: Damian Byrtek, Radosław Strzelecki, Sebastian Wiśniewski i Dawid Retlewski. Z tym ostatnim, Lenkiewicz zna się zresztą bardzo dobrze. Obaj w poprzednim sezonie występowali w Miedzi Legnica. – Damian, to obunożny piłkarz, mogący grać zarówno na prawej jak i na lewej stronie pomocy. Cechuje go szybkość, waleczność oraz dobre dośrodkowanie. Grając w rezerwach Miedzi, Damian często asystował przy moich bramkach, więc myślę że dobrze rozumiemy się na boisku. Oby podobnie było w Rakowie – uśmiecha się Retlewski. Lenkiewicz trafił do Rakowa na zasadzie rocznego wypożyczenia z Miedzi Legnica. Z transferem piłkarza, spore nadzieje wiąże trener częstochowian Jerzy Brzęczek. – Jest to piłkarz o dużym potencjale – twierdzi szkoleniowiec. – Ostatnio był co prawda kontuzjowany, ale od tygodnia trenuje już z całą drużyną. Mam nadzieję, że w Rakowie pokaże w pełni swoje możliwości i zwiększy rywalizację w naszym zespole – przekonuje Brzęczek. Niewykluczone, że trener Rakowa będzie mógł skorzystać z Lenkiewicza już w sobotnim spotkaniu przeciwko KS Polkowice (godz. 17;0) Z przeprowadzki do Częstochowy zadowolony jest także sam piłkarz. Lenkiewicz nie ukrywa, że spory wpływ na jego decyzję o transferze do Rakowa miał trener Jerzy Brzęczek. – Wiem, że mogę się od niego sporo nauczyć – zaznacza Lenkiewicz. – Poza tym w Rakowie będę miał możliwość częstszej gry niż w Miedzi, a w moim wieku jest to bardzo ważne. Nie ukrywam, że w Legnicy chciałem podjąć rękawice i rywalizować z Wojciechem Łobodzińskim, ale wspólnie trenerem Rafałem Ulatowskim doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie jak zostanę wypożyczony. Cieszę się, że trafiłem właśnie do Rakowa – dodaje pomocnik.