Daniel Mikołajewski: Od pierwszego spotkania chcemy pokazać gotowość
Jak podsumujesz kończący się powoli okres przygotowawczy?
- Obóz rozpoczęliśmy całkiem niedługo po zakończeniu sezonu. Mieliśmy mało czasu dla siebie, ale każdy z nas dobrze zagospodarował wolne i odpoczęliśmy. Wznowiliśmy treningi w pełni sił. Okres przygotowawczy był bardzo krótki. Zaczęliśmy testami szybkościowymi, wydolnościowymi i jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy na obóz. Czasu do ligi jest bardzo mało. Uważam jednak, że bardzo dobrze go wykorzystaliśmy. Trenowaliśmy po dwa razy dziennie, do tego zagraliśmy dwa - udane według mnie - sparingi. Poćwiczyliśmy w ich trakcie działania taktyczne, a co najważniejsze - wybiegaliśmy je w przyjemny sposób.
Jak możesz ocenić warunki na zgrupowaniu?
- Boiska w Warce wyglądały dobrze, tak samo jak ośrodek, miejsce do regeneracji, jak i cały hotel: pokoje i wyżywienie. Mogliśmy dobrze się zregenerować, co jest bardzo ważne w naszym kontekście, by nie złapać żadnych urazów: ani drobnych, ani większych. Mieliśmy do swojej dyspozycji jacuzzi, saunę, wykorzystywaliśmy zimną wodę, która jest podstawą po każdym treningu. Wszystko było na wysokim poziomie.
Jak odnaleźliście się w tym specyficznym czasie, kiedy około 3 tygodnie po zakończeniu sezonu rozpoczynacie krótki okres przygotowawczy już do następnego sezonu?
- W tym roku ten czas przygotowań do nowego sezonu jest nieco krótszy, a to najcięższy czas dla piłkarzy. Wszyscy, zarówno zawodnicy, jak i sztab, dobrze przepracowaliśmy ten obóz. Myślę, że to zaowocuje w trakcie sezonu. A startujemy już niedługo od pucharowego meczu. Do tego momentu możemy jeszcze popracować i od pierwszego spotkania pokazać, że jesteśmy gotowi na osiągnięcie celów, jakie sobie wyznaczyliśmy.
Do drużyny dołączyło kilku nowych zawodników. Co możesz o nich powiedzieć?
- Na treningach widać, że dołączyli do nas dobrzy zawodnicy: piłkarsko są to doświadczeni zawodnicy, jak i poukładani życiowo. Szybko załapali naszą taktykę, która w Rakowie jest bardzo ważna. Mam nadzieję, że dadzą dużo naszej drużynie.