David Tijanić: Cieszę się z debiutu

Czerwono-Niebiescy zremisowali w 26. kolejce PKO Ekstraklasy z Portowcami. - Żałujemy, że nie zdobyliśmy chociaż jednej bramki na wagę zwycięstwa - mówił po tym spotkaniu David Tijanić. Przeczytajcie rozmowę z pomocnikiem.

Dla Rakowa Częstochowa niedzielny remis był dopiero trzecim w tegorocznym sezonie PKO Ekstraklasy.

 

- Za nami ciężkie spotkanie z silnym przeciwnikiem. Daliśmy dużo od siebie - było sporo biegania i sporo pojedynków jeden na jednego. Żałujemy, że nie zdobyliśmy chociaż jednej bramki na wagę zwycięstwa. Nie będziemy jednak długo rozpamiętywać tego meczu, bo już za kilka dni znów zagramy o zwycięstwo - powiedział David Tijanić.

 

Słoweniec pojawił się na boisku w 77. minucie i zaliczył debiut w barwach Czerwono-Niebieskich.

 

- Cieszę się, że zadebiutowałem w Rakowie. Na razie zagrałem kilkanaście minut, ale każdego dnia pracuję na swoją szansę. Na treningach walczę o miejsce w podstawowym składzie i pokazuję się trenerowi z jak najlepszej strony, by miał pewność, że dam sobie radę w meczu ligowym. W Rakowie, jak i samej Częstochowie, czuję się dobrze. Moja aklimatyzacja zmierza w odpowiednim kierunku - przyznał 22-latek.

 

W ostatnich trzech meczach częstochowianie odnieśli dwa zwycięstwa, jeden mecz zremisowali i do swojego dorobku dopisali siedem cennych punktów.

 

- Możemy być zadowoleni z tych rezultatów, zwłaszcza, że dzięki nim przybliżyliśmy się do czołowej ósemki. To dla nas w tej chwili najważniejsze. Gramy wspólnie z drużyną o jak najwyższe cele. Przed nami ważna końcówka rundy zasadniczej i zrobimy, co w naszej mocy, by znaleźć się w górnej połowie tabeli - zakończył David Tijanić.