Bramki dla częstochowian padały w drugiej połowie. Festiwal strzelecki rozpoczął dwie minuty po przerwie Patryk Szymański. Następne gole padły w krótkim odstępie czasowym: na 2:0 podwyższył Łukasz Kmieć w 66. minucie, a Dawid Kamiński wpisał się na listę strzelców w 69. Wynik ustalił 10 minut później Jakub Piątek. 

Było to siódme ligowe zwycięstwo podopiecznych Dawida Krzętowskiego. Czerwono-niebiescy kończą rok na 8. miejscu z dorobkiem 26 punktów. 

Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie od pierwszych minut realizująć nasz plan. MKS w pierwszej połowie bardzo mądrze się bronił, ale z czasem nasza przewaga rosła. Zdobyliśmy cztery gole i nie straciliśmy żadnego, mimo że Myszków miał swoje szanse. Cieszymy się, że zakończyliśmy rundę zwyięstwem podtrzymując serię meczów bez porażki. Gratulacje dla chłopaków, którzy kolejny raz pokazali, że gdy tylko gramy konsekwentnie i jesteśmy skoncentrowani to przeciwnicy mają wielkie problemy. 

RKS Raków II Częstochowa - MKS Myszków 4:0 (0:0)

Bramki:
1:0 - Patryk Szymański 47.
2:0 - Łukasz Kmieć 66.
3:0 - Dawid Kamiński 69.
4:0 - Jakub Piątek 79.

Raków II: Czapla - Troczka, Małolepszy, Wojtyra, Zaradny (80. Rabiniak), Kmieć, Bronisławski (75. Sośniak), Misiak, Jaworski (55. Kamiński), Szymański (70. Piątek), Rumin.