Dłuższa przerwa w grze Adama Łyska

Do sobotniego meczu z KS Polkowice (godz. 17:00), piłkarze Rakowa przystąpią z powracającym po kontuzji Łukaszem Kowalczykiem i pauzującym ostatnio za kartki Łukaszem Kmieciem. Zabraknie natomiast Adama Łyska, który na treningu doznał urazu kolana i prawdopodobnie wkrótce będzie operowany.
Do sobotniego meczu z KS Polkowice (godz. 17:00), piłkarze Rakowa przystąpią z powracającym po kontuzji Łukaszem Kowalczykiem i pauzującym ostatnio za kartki Łukaszem Kmieciem. Zabraknie natomiast Adama Łyska, który na treningu doznał urazu kolana i prawdopodobnie wkrótce będzie operowany. Wiosną Łysek wystąpił w siedmiu meczach. To sporo, biorąc pod uwagę, że przez całą rundę jesienną rozegrał sześć spotkań. Wszystko wskazuje jednak na to, że obrońcę czeka teraz dłuższa przerwa w grze. Na jednym z ostatnich treningów, piłkarz doznał kontuzji kolana i nie był w stanie kontynuować zajęć. Po konsultacji lekarskiej okazało się, że ból spowodowany jest urazem łąkotki. Niewykluczone, że konieczna będzie operacja, co wiąże się z rehabilitacją i przerwą w treningach. Absencja Łyska, to nie jedyny problem trenera Rakowa Jerzego Brzęczka z zestawieniem linii obrony przeciwko polkowiczanom. Niepewny jest występ Piotra Mastalerza, który wciąż odczuwa skutki kontuzji, doznanej w meczu z Ruchem Zdzieszowice (1:1). Do „osiemnastki” meczowej powracają natomiast Łukasz Kowalczyk i Łukasz Kmieć. Obaj nie wystąpili w wygranym spotkaniu z Elaną Toruń (1:0). Pierwszego wykluczyła z gry kontuzja, a Kmiecia pauza za żółte kartki. Fot. Krzysztof Bolkowski