Blisko 2000 dni - tyle minęło od ostatniego meczu Rakowa w Legnicy. Było to dokładnie 19 listopada 2017 roku w rozgrywkach I ligi. Medaliki jako beniaminek zremisowali 1:1, a jedyną bramkę dla naszej drużyny zdobył Tomáš Petrášek. Raków tamten sezon zakończył na 7. miejscu w tabeli. Miedź wywalczyła z kolei awans do Ekstraklasy. Kolejna walka o ligowe punkty miała miejsce w rundzie jesiennej obecnego sezonu, kiedy przy Limanowskiego 83 wygraliśmy 1:0 po trafieniu Iviego Lopeza bezpośrednio z rzutu wolnego. Innym bohaterem częstochowian był Vladan Kovačević, który obronił rzut karny. Sobotni mecz będzie drugim pomiędzy Rakowem a Miedzią na poziomie Ekstraklasy. 

Drużyna trenera Marka Papszuna do sobotniego meczu podejdzie po ważnej wygranej 2:0 z Widzewem Łódź, odnosząc 13. ligowe zwycięstwo na własnym stadionie. Bramki dla Medalików w tym spotkaniu zdobyli Ivi Lopez oraz Fran Tudor. Zespół z Legnicy podzielił się z kolei punktami ze Stalą Mielec, mimo że do 94. minuty prowadził 1:0. W ostatniej akcji spotkania do wyrównania doprowadził Mateusz Matras.

Kurs forBET na zwycięstwo Rakowa wynosi 1.47.

Miedź aktualnie zajmuje 18. miejsce w tabeli. Ekipę beniaminka prowadzi obecnie Grzegorz Mokry, który przejął zespół w październiku po Wojciechu Łobodzińskim. Drużyna Miedzi wywalczyła dotychczas 21 punktów. Na taki wynik złożyły się 4 zwycięstwa, 9 remisów i 15 porażek. Raków nieprzerwanie od października jest na czele ligowej tabeli. Zespół Medalików zdobył 65 punktów, które dało 20 wygranych, 5 remisów i 3 przegrane. 

- Przygotowujemy się do meczu z ostatnią drużyną w tabeli, ale nie traktujemy Miedzi jako zespołu, który odstaje od poziomu Ekstraklasy, bo tak nie jest. Traktujemy rywala bardzo poważnie, ale mamy swoje cele i będziemy chcieli w Legnicy zgarnąć pełną pulę - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Marek Papszun. 

Raków to najskuteczniejsza drużyna PKO BP Ekstraklasy. Medaliki strzelili już w tym sezonie 54 gole. Najwięcej bramek zdobyli Ivi Lopez oraz Bartosz Nowak, autorzy 9 trafień. Jednego gola mniej ma Vladislavs Gutkovskis. Miedź na swoim liczniku ma 28 zdobyte bramki. Najczęściej na listę strzelców wpisywał się Ángelo Henríquez, który siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Po 5 bramek mają Chuca oraz Luciano Narsingh. 

Raport kadrowy:

- Ivi ma uraz mięśnia i trudno mówić, że uda nam się go doprowadzić na to spotkanie. Natomiast nie wygląda to tak źle i będziemy się starali, żeby doszedł na kolejny mecz - mówił o stanie zdrowia Hiszpana trener Marek Papszun na przedmeczowej konferencji prasowej. W sobotnim meczu na pewno nie zobaczymy Stratosa Svarnasa, który będzie pauzował za kartki oraz Patryka Kuna, który został zawieszony na 3 mecze w związku z otrzymaniem czerwonej kartki w meczu z Radomiakiem. Do treningów z drużyną po długiej przerwie wrócił natomiast Szymon Czyż. 

Mecz z Miedzią poprowadzi Łukasz Kuźma. Jego asystentami będą Adam Kupsik oraz Piotr Podbielski. Sędzią technicznym wybrany został Piotr Horożaniecki. Za system VAR odpowiedzialny będzie natomiast duet Szymon Marciniak - Paweł Sokolnicki. 

Pierwszy gwizdek sobotniego spotkania o godzinie 17:30. Transmisję z meczu będzie można oglądać na Canal+ Sport.