Domowa seria trwa! | Raków - Śląsk 3:0
Spotkanie zaczęło się od prób z dystansu zarówno z jednej jak i drugiej strony. W 17 minucie Jonatan Brunes zabrał się z piłką w polu karnym, ale oddał zbyt lekki strzał, by zaskoczyć Rafała Leszczyńskiego. Chwilę później, po efektownej wymianie podań w polu karnym przez zawodników Rakowa, strzał Brunesa zmierzał w bramkę, ale defensor Śląska wybił piłkę w ostatniej chwili. Co się nie udało Brunesowi, udało się Arielowi Mosórowi, który w 20 minucie trafił do siatki wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego przez Vladyslava Kochergina, zaliczając tym samym premierowego gola dla Rakowa.
W 33 minucie Arnau Ortiz przejął długą piłkę od golkipera Śląska i mając dużo przestrzeni pewnie pokonał Kacpra Trelowskiego. Sędzia po analizie VAR zmienił decyzję i gola nie uznał. Trzy minuty poźniej z dwubramkowego prowadzenia cieszyli się już gospodarze. Dośrodkowanie Iviego w pole karne zostało wybite przez obrońcę Śląska prosto pod nogi Jesusa Diaza, który skorzystał z prezentu i mógł się cieszyć ze swojego pierwszego gola dla "Medalików". Swoją szansę miał jeszcze Kochergin, którego strzał obronił Leszczyński.
Druga odsłona rozpoczęła się od ataków Śląska. Najbliżej celu był Ortiz, po którego strzale piłka wpadla prosto w ręce Trelowskiego. Z każdą kolejną minutą inicjatywa była już po stronie podopiecznych trenera Marka Papszuna, którzy zbliżali się do bramki rywali. W 58 minucie w dogodnej pozycji znalazł się Brunes, jednak skutecznie interweniował Leszczyński. Wprowadzony na początku drugiej połowy Al Hamlawi, znalazł się tuż przed bramką Rakowa.
Dobra interwencja Trelowskiego i poprzeczka uratowała gospodarzy przed utratą gola. Następna akcja to wybiegnięcie Kochergina, który został powstrzymany przez Szotę. Gdyby nie przejęcie piłki przez kapitana Śląska, zawodnik Rakowa znalazł by się na sam z bramkarzem gości. Od 71 minuty było już 3:0 dla czerwono-niebieskich. Jonatan Brunes wykorzystał błąd Leszczyńskiego i z bliskiej odległości ustalił wynik meczu.
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 3:0 (2:0)
Bramki: Mosór 20', Diaz 36', Brunes 71'
Raków: Trelowski - Mosór (64, Barath), Rodin, Arsenić - Tudor (80, Plavsić), Amorim - Berggren, Kochergin - Ivi (64, Makuch), Díaz (84, Seck) - Brunes (80, Rocha).
Śląsk: Leszczyński - Szota, Petkov, Samiec-Talar, Pozo (80, Baluta), Ortiz, Żukowski (77, Ince), Udahl (46, Al Hamlawi), Llinares (75, Kurowski), Jezierski (75, Wołczek), Guercio.
Żółte kartki: Jezierski, Szota, Kurowski
Widzów: 5500
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)