#DzieńDoBelek | Sparing z liderem ukraińskiej Premier Ligi

Zwieńczeniem blisko trzytygodniowych przygotowań Medalików w Turcji będzie sparing z liderem ukraińskiej Premier Ligi - SK Dnipro-1.

Dla Medalików będzie to już czwarty sparing przed zbliżającą się rundą wiosenną PKO BP Ekstraklasy rozegrany podczas zgrupowania w tureckim Belek. W pierwszym meczu drużyna Medalików po bardzo dobrym występie wygrała 3:0 z mistrzem Azerbejdżanu - Qarabağ FK po bramkach Iviego Lopeza oraz dwóch trafieniach Vladislavsa Gutkovskisa. W poniedziałek natomiast odniosła zwycięstwo 4:1 z FCSB po golach Bartosza Nowaka, Vladislavsa Gutkovskisa, Iviego Lopeza oraz Frana Tudora. W czwartek zanotowała remis 3:3 z liderem słoweńskiej ekstraklasy. W meczu z NK Olimpija Ljubljana bramki zdobyli Marcin Cebula, Sebastian Musiolik oraz Olivier Sukiennicki. W ostatnim sprawdzianie przed ligą zagramy z aktualnym liderem ukraińskiej Premier Ligi - SK Dnipro-1.

 

Nowa siła

 

SK Dnipro-1 to nowy twór na piłkarskiej mapie świata. Rywal Medalików powstał w 2017 roku z inicjatywy polityka Yuriya Berezy oraz piłkarza Romana Zozulyi. Ten drugi w przeszłości występował w innym klubie z tego samego miasta - Dniprze Dnipropietrowsku. Dawny zespół Zozulyi w sezonie 2014/15 grał nawet w finale Ligi Europy na stadionie PGE Narodowy, jednak od dłuższego czasu borykał się z problemami i 2019 przestał istnieć.

 

"Czarno-Żółci" zaczęli stopniowo piąć się po szczeblach ukraińskiego systemu rozgrywek. W tej drodze pomogli piłkarze, którzy w przeszłości dzielili szatnię Dnipra z Zozulyią. 11 maja 2019 roku SK Dnipro-1, na trzy kolejki przed końcem rozgrywek, zapewniło sobie awans do ukraińskiej Premier Ligi. Piłkarze przygodę na najwyższym poziomie rozpoczęli od zwycięstwa. Pokonali 2:0 Olimpik Donieck, a bramki zdobywali Sergiy Buletsa oraz Vladyslav Supriaga.

 

Dziś SK Dnipro-1 przewodzi w tabeli Premier Ligi. "Czarno-Żółci" mają pięć punktów przewagi nad drugim Szachtarem Donieck i trzecim Dynamem Kijów. Ukraińcy z powodzeniem grają też w Lidze Konferencji Europy UEFA. Zespół Oleksandra Kuchera trafił do grupy E, gdzie zajął drugie miejsce - za AZ Alkmaar, a przed Apollonem Limassol oraz FC Vaduz.

 

Stary znajomy

 

Od początku istnienia jednym z założeń SK Dnipro-1 było opieranie składu o zawodników rodem z Ukrainy. Było to widoczne szczególnie w pierwszych latach klubu. W składzie z sezonu 2017/18 na 31 piłkarzy 20 pochodziło z Dniepru oraz obwodu dniepropietrowskiego. Rok później 21 na 37 zawodników było związanych z miastem i okolicą.

 

Liderem zespołu jest Artem Dovbyk. 25-latek ma na koniec 19 bramek w 28 meczach. Napastnik ma za sobą międzynarodowe doświadczenie. W przeszłości grał m.in. w duńskim FC Midtjylland oraz mołdawskiej Zareii Bielce. Do tego może pochwalić się 14 występami w reprezentacji Ukrainy, co więcej aż sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali.

 

Tak jak Dovbyk nęka bramkarzy, tak napastników zatrzymuje Max Walef. Dla 29-letniego Brazylijczyka gra w SK Dnipro-1 to pierwsza zagraniczna przygoda. Całą dotychczasową karierę był związany z Fortalezą. Walef nie jest jednym piłkarzem z Kraju Kawy grającym w żółto-czarnych barwach. Oprócz niego brazylijskim paszportem legitymują się Bill i Gabriel Gomes. Trzy dni temu do zespołu dołączył jeszcze jeden Canarinhos. Hayner przeniósł się na Ukrainę z Azuriz FC. Grona stranieri dopełniają Yanis Hamache (Algieria), Domingo Blanco, Emiliano Purita (obaj Argentyna) oraz Farès Bahlouli (Francja).

 

W zespole SK Dnipro-1 jest też piłkarz dobrze znany kibicom Rakowa Częstochowa. Ruslan Babenko występował w czerwono-niebieskich barwach w sezonie 2019/20, notując 22 występy w drużynie prowadzonej przez trenera Marka Papszuna.

 

Spotkanie będzie zamknięte i nie będzie prowadzona z niego transmisja. Najważniejsze informacje meczowe będziemy przekazywać w klubowych mediach społecznościowych. 

 

 

#DzieńDoBelek