Emir Azemović: Zawsze celujemy w wygraną

W 15. serii gier PKO Ekstraklasy przeciwnikiem Rakowa Częstochowa będzie Zagłębie Lubin. - Nie jedziemy tam, żeby zremisować. Naszym celem zawsze jest zwycięstwo - mówił przed tym spotkaniem Emir Azemović.

Niedzielny rywal Rakowa zgromadził do tej pory tyle samo punktów, co drużyna Czerwono-Niebieskich.

 

- Otrzymaliśmy od sztabu informacje o przeciwniku i analizowaliśmy jego grę. To bardzo ważne, ale ostatecznie wszystko zależy od nas samych. Zagłębie to dobry zespół, więc nastawiamy się na wyrównane spotkanie. Jednak nie jedziemy tam, żeby zremisować. Naszym celem zawsze jest zwycięstwo - przyznał obrońca.

 

Emir Azemović powrócił do wyjściowej jedenastki w meczach z Olimpią Elbląg i Wisłą Kraków.

 

- Pod koniec września odniosłem kontuzję kolana, która na jakiś czas wyeliminowała mnie z treningów. Konieczna była seria zastrzyków i rehabilitacja. Dzięki temu czuję się już zdecydowanie lepiej i jestem gotowy do gry. Chcę być częścią zespołu i pomagać chłopakom w osiąganiu jak najlepszych wyników. Udawało nam się to w ostatnim tygodniu. Pracujemy nad tym, aby kontynuować naszą dobrą serię - stwierdził 22-latek.

 

Minęło już kilka miesięcy, odkąd Emir wraz z rodziną przybył do Częstochowy. Jak ocenia swój dotychczasowy pobyt zarówno w mieście, jak i w klubie?

 

- Mieszkamy w centrum miasta, niedaleko Jasnej Góry. Bardzo nam się tu podoba. Codziennie z żoną i dzieckiem wybieramy się na spacery po okolicznych parkach, często bywamy w Alejach. W aklimatyzacji bardzo pomogli mi koledzy, którzy miło przyjęli mnie do swojego grona. Atmosfera w drużynie sprawia, że czuję się, jakbym grał tu kilka lat, a nie kilka miesięcy - zakończył Azemović.