Fakty z meczu

Sobotnia konfrontacja była pierwszym oficjalnym meczem Rakowa od 19 września, w którym częstochowianie nie zdobyli bramki.

Ostatni raz zerowy dorobek goli czerwono-niebiescy mieli w spotkaniu 9. kolejki II ligi, kiedy ulegli na własnym boisku Polonii Bytom 0:2. 

Podczas pojedynku z Radomiakiem w pierwszej drużynie debiutowało czterech piłkarzy. Grzegorz Rogala zagrał od pierwszej minuty. Natomiast Carlinhos, Kamil Sabiłło i Przemysław Mizgała na murawie pojawili się po przerwie. Co ciekawe 3 zawodników dołączyło do Rakowa w przerwie przed rundą wiosenną, ale Brazylijczyk jest na Limanowskiego od sierpnia ubiegłego roku. 

Przed spotkaniem obawiano się o stan murawy na boisku MOSiR-u. Jednak w zgodnej opinii trenerów obydwóch drużyn nawierzchnia była bardzo dobrze przygotowana do gry. Oczywiście do ideału jeszcze jej dużo brakowało, ale biorąc pod uwagę pogodę w dniach poprzedzających mecz trzeba pogratulować organizatorom dobrze wykonanej pracy.