Filip Raczkowski: Dla naszych adeptów było to ciekawe i ważne doświadczenie

Raków Częstochowa U17 pokonał w meczu kontrolnym Hiroszimę U18 2:1. Co po tym spotkaniu powiedział trener młodzieżowców, Filip Raczkowski? Zapraszamy do lektury.

Chociaż wtorkowe spotkanie rozpoczęło się dla “Czerwono-Niebieskich” od straty gola, to ich riposta była niemal natychmiastowa. W ciągu dwóch minut strzelili rywalowi dwie bramki i po końcowym gwizdku mogli cieszyć się z pokonania przeciwnika z Japonii.

- Cieszy mnie zwycięstwo, ponieważ rywalizowaliśmy z zespołem, z którym nigdy do tej pory się nie spotkaliśmy. Nie zawsze gra się mecz z drużyną z Azji, dlatego dla moich podopiecznych też było to coś nowego. Jestem zadowolony z tego, jak zagrali i jak podeszli do tego spotkania. Od rana myśleli tylko o tym starciu i na boisku byli maksymalnie zmobilizowani - powiedział po meczu Filip Raczkowski.

Drużyna z Japonii przybyła do Polski na tournee, w trakcie którego rywalizowała w Polsce m. in. z Wisłą Kraków. Jak mówi trener Rakowa Częstochowa U17, starcia z zespołami zagranicznymi są ważne dla rozwoju młodych zawodników.

- Nie ukrywam, że gdy pojawiła się możliwość zagrania z rok starszą drużyną z Japonii, to ani przez chwilę nie miałem wątpliwości. Nie patrzałem na to, jakie mamy szanse w starciu z tym przeciwnikiem. Patrząc na metrykę Japończyków, czy na to, jakie momentami prezentowali umiejętności, myślę, że byli oni nieznacznym faworytem. Dla naszych adeptów było to ciekawe i ważne doświadczenie, bo nie wiadomo, kiedy ponownie zagrają z rywalem z Azji - stwierdził trener Rakowa U17.

Grupa wiekowa, którą prowadzi trener Filip Raczkowski, najczęściej mierzy się ze starszymi zespołami. W każdym meczu poprzeczka zawieszona jest wysoko, ale “Czerwono-Niebiescy” dobrze sobie z tym radzą, mając komplet zwycięstw w lidze.

- Mój zespół od początku sezonu gra w lidze tylko ze starszymi zespołami. Podobnie było w sparingach, gdzie staraliśmy się rywalizować ze starszym rocznikiem. Zawsze mówię swoim podopiecznym, że jeżeli chcą w przyszłości grać na najwyższym poziomie, to wiek na boisku nie może być żadną wymówką - zakończył Filip Raczkowski.