Fran Tudor: staram się być lepszy z każdym meczem
Fran, jesteś w Rakowie już ponad 2 lata. Wydaje się, że ten czas minął bardzo szybko. Też masz takie odczucia?
- Tak, czas minął bardzo szybko. To tak jakbym przyszedł wczoraj i pojechał z drużyną na obóz na Cypr, a dwa lata później nadal tu jestem. Wygraliśmy Puchar Polski, zajęliśmy drugie miejsce w lidze, prawie zakwalifikowaliśmy się do fazy pucharowej w Europie, a teraz w kolejnym sezonie nadal gramy w pucharze i jesteśmy wysoko w tabeli. To był dobry czas, który szybko minął.
Dobrze wkomponowałeś się w drużynę. Na twoim koncie już 77 występów, 4 bramki i 18 asyst. Jak oceniasz ten wynik?
- Cieszę się, ale może być lepiej. Staram się być lepszy w każdej grze.
W okresie dwóch lat udało ci się sięgnąć z Rakowem po wiele trofeów. Spodziewałeś się, że w tak krótkim czasie uda się aż tyle osiągnąć?
- Nie oczekiwałem niczego, przyszedłem tutaj po prostu wygrać tak dużo meczów jak to możliwe. Na początku nie wyobrażałem sobie, że to wszystko pójdzie tak szybko. Zdobyliśmy Puchar oraz Superpuchar Polski, a także wicemistrzostwo kraju. Jestem szczęśliwy, że tak się stało. Teraz staramy się by było jeszcze lepiej.
Za tobą wiele emocjonujących i radosnych momentów. Któryś szczególnie zapisał się w twojej pamięci?
- Myślę, że Superpuchar z Legią czy Puchar z Arką. Wiem, że na tym meczu zabrakło kibiców, ale było to pierwsze trofeum dla klubu. To były wielkie emocje i także ogromna radość.
Jakie kolejne cele stawiasz sobie w barwach Rakowa?
- Postaram się zagrać najlepiej jak mogę w każdym meczu. Pchać zespół do przodu, tak jak zespół pcha mnie. Chcę razem z drużyną znów powalczyć o Puchar i zająć miejsce w najlepszej trójce w lidze.