Franciszek Wróblewski: Bramka? Zwycięstwo ucieszyłoby mnie bardziej
To właśnie po faulu na młodym napastniku Rakowa podyktowany został rzut karny, który na bramkę, w pięćdziesiątej piątej minucie, zamienił Sebastian Musiolik.
- Cała drużyna ciężko pracowała na te dwie bramki, tym bardziej żałujemy, że nie udało nam się wygrać. Na pewno dokładnie przeanalizujemy to spotkanie i wyciągniemy odpowiednie wnioski przed sobotnim meczem z Wigrami - powiedział osiemnastolatek.
Spotkanie z Sandecją było drugim, w którym Franek otrzymał od trenera Marka Papszuna szansę gry od pierwszej minuty.
- Każda minuta spędzona na boisku jest dla mnie okazją do zdobycia cennego doświadczenia i nabrania dodatkowej pewności siebie. Cieszę się, że sztab trenerski docenia moje zaangażowanie na treningach i mam nadzieję, że odpłacę się im za to kolejnymi bramkami - zakończył Wróblewski.