Franciszek Wróblewski: Chcę ciężko pracować

W sobotnim sparingu Rakowa Częstochowa z GKS-em Jastrzębie szansę gry w wyjściowym składzie otrzymał Franciszek Wróblewski. 18-letni napastnik jest kolejnym młodym piłkarzem, który okres przygotowawczy spędza z pierwszą drużyną.

Dla Franciszka Wróblewskiego było to pierwsze 45 minut w meczach kontrolnych Rakowa. Młody napastnik wykazywał się dużą aktywnością, chęcią do gry i wpisał się na listę strzelców. Jak sam jednak podkreśla, ponad wynik indywidualny stawia zespół:

- Jestem zadowolony z dzisiejszego występu, ale najważniejsze jest to, że jako drużyna dobrze zagraliśmy. Ciężko pracujemy i skupiamy się na tym, żeby jak najlepiej przepracować okres przygotowawczy, dzięki czemu będziemy odpowiednio przygotowani na ligę - mówił po sobotnim sparingu.

Do pierwszego zespołu “Czerwono-Niebieskich” Wróblewski trafił z Akademii Rakowa. Jak z perspektywy młodego zawodnika wygląda okres przygotowawczy w gronie seniorów?

- Jest ciężko, przede wszystkim nogi są bardzo ciężkie. Wszystko po to, by w rundzie wiosennej być w jak najlepszej dyspozycji. Myślę, że każdy daje z siebie wszystko i wygląda to bardzo dobrze - tłumaczył Wróblewski.

W rundzie jesiennej 18-latek był podstawowym zawodnikiem występujących w IV lidze rezerw Rakowa Częstochowa. Jakie są jego oczekiwania na kolejne miesiące?

- Chcę ciężko pracować i jako część zespołu, dać mu jak najwięcej. Celem na nadchodzącą rundę jest łapanie minut w lidze i walka o swoje miejsce w zespole - zakończył młody napastnik.

Kolejną szansę na udowodnienie swej wartości Franciszek Wróblewski może otrzymać już w piątek, kiedy Raków Częstochowa zmierzy się w trzecim meczu kontrolnym ze Zniczem Pruszków.