W składzie czerwono-niebieskich zabrakło czterech piłkarzy. Z powodu urazów lub chorób nie zagrali: Przemysław Mizgała, Tomas Petrasek, Adam Czerkas i Mateusz Lis. Dodatkowo w przerwie boisku musiał z powodów zdrowotnych opuścić Tomasz Margol. 

Pierwsza część meczu była wyrównana. Częstochowianie mogli objąć prowadzenie po tym, jak Łukasz Sołowiej zagrał futbolówkę do Lukasa Duriski. Niestety Słowak z kilku metrów nie trafił w bramkę. Kolejną dobrą okazję miał Peter Mazan. Jego strzał z kolei został zablokowany przez piłkarzy GKS-u. Nasi rywale próbowali odpowiadać, jednak na posterunku stał Kamil Czapla. 

W drugiej połowie katowiczanie częściej utrzymywali się przy piłce. GKS był groźny zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich nasz zespół przed utratą bramki uratował słupek. Ostatecznie żaden z golkiperów nie musiał wyciągać piłki z siatki. 

- Zagraliśmy dzisiaj z bardzo dobrym rywalem, kandydatem do awansu do Ekstraklasy. Był to bardzo pożyteczny sparing. Teraz czeka nas drugi obóz przygotowawczy - powiedział na gorąco po spotkaniu trener Marek Papszun. 

Do Kleszczowa RKS wyjedzie w poniedziałek rano. Podczas zgrupowania Raków rozegra jeden sparing - w środę z Widzewem Łódź. 

GKS Katowice - RKS Raków 0:0

Skład Rakowa:
I połowa: Czapla - Sołowiej, Góra, Duriska, Margol, Figiel, Oziębała, Malinowski, Kowalczyk (30. Płonka), Wróbel, Mazan.
II połowa: Czapla - Sołowiej, Góra, Duriska, Łabojko, Figiel (64. Mesjasz), Wróbel (55. Kmieć), Mazan (74. Kowalczyk), Żmijewski, Siedlik, Płonka.