Górnik Wałbrzych – Raków 2:0 (1:0)
Trener Rakowa Jerzy Brzęczek postanowił zabrać do Wałbrzycha dwudziestu dwóch piłkarzy. W dniu meczu szkoleniowiec wskazał „osiemnastkę”, w której zabrakło miejsca dla: Łukasza Kominiaka, Krzysztofa Napory, Łukasza Kowalczyka Artura Kierata. W porównaniu ze spotkaniem przeciwko Błękitnym Stargard Szczeciński (1:1), w podstawowym składzie nastąpiła jedna zmiana. Pauzującego za żółte kartki Łukasza Buczkowskiego zastąpił na lewej obronie Radosław Strzelecki.
Od początku spotkania czerwono – niebiescy byli stroną dominującą, ale nie potrafili udokumentować przewagi zdobyciem bramki. Z gola cieszyli się natomiast gracze Górnika. W 38. minucie meczu piłkę do siatki skierował Marcin Folc. Chwilę później konieczna była zmiana w Rakowie. Boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Łukasz Kmieć, a jego miejsce zajął Sławomir Ogłaza. Tuż po zmianie stron Brzęczek zdecydował się na kolejne dwie zmiany. Na placu gry pojawili się piłkarze ofensywni: Dawid Retlewski oraz Brazylijczyk Vitinho
W drugiej połowie częstochowianie dążyli do zmiany rezultatu, ale nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. Gospodarze postawili na defensywę i nastawili się na grę z kontry. W doliczonym czasie podwyższyli prowadzenie na 2:0.
Wałbrzych, 21. maja – godz. 17:00
GÓRNIK WAŁBRZYCH – RAKÓW 2:0 (1:0)
1:0 Folc (38)
2:0 Śmiałowski (90)
SĘDZIOWAŁ: Sylwester Rasmus (Toruń). ŻÓŁTE KARTKI: Oświęcimka, Sawicki, G. Michalak (Górnik) – da Silva, Soczyński, Retlewski (Raków).
GÓRNIK: Jaroszewski – D. Michalak, Orzech, Wepa, Wojtarowicz, Zinke (65. Śmiałowski), Szuba (63. Bartkowiak), Oświęcimka, Sawicki, G. Michalak (83. Rytko), Folc.
RAKÓW: Wróbel – Soczyński, Byrtek, da Silva, Strzelecki – Pełka (46. Vitinho), Diogo (46. Retlewski), Kmieć (38. Ogłaza), Lenkiewicz – Brzęczek (63. Góra) – Pląskowski.
Fot. Krzysztof Bolkowski