Grali w tenisa stołowego i dobrze się przy tym bawili
Prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk świetnie radzi sobie nie tylko w zarządzaniu klubem, ale także przy… stole pingpongowym! Po udziale w towarzyskim turnieju tenisa stołowego, szef klubu z Limanowskiego, może pochwalić się najdłuższą wymianą forhendową z reprezentantką Polski Katarzyną Ślifirczyk.
Prezes Rakowa wziął udział w turnieju na zaproszenie Wójta Gminy Olsztyn - Tomasza Kucharskiego. W związku z tym, że były to zawody drużynowe, to zespół Kołaczyka tworzyli piłkarze Rakowa: Marcin Czerwiński, Łukasz Góra i Przemysław Mońka. W pierwszym pojedynku, czerwono – niebiescy musieli uznać wyższość ekipy „Dzikich Wilków”, która jak się później okazało triumfowała w turnieju. Najwięcej emocji dostarczyła potyczka Rakowa z dziennikarzami lokalnego oddziału Gazety Wyborczej. Po pierwszych czterech pojedynkach był remis 2:2 i o końcowym rezultacie decydował tie – break, grany w deblu. W grze podwójnej lepsza okazała się para: Kołaczyk – Czerwiński. – Muszę podkreślić bardzo dobrą grę Krzyśka Kołaczyka, który był również autorem najdłuższej wymiany forhendowej z reprezentantką Polski Kasią Ślifirczyk – zaznacza Janusz Haszcz, sędzia główny imprezy.
Skromniej o swoim wkładzie w zwycięstwo mówi Kołaczyk. – W tenisa stołowego gram tylko rekreacyjnie – uśmiecha się prezes Rakowa. – Szkoda, że nie wyszedł nam ten pierwszy mecz, ale można powiedzieć, że dopiero się rozgrzewaliśmy. W kolejnych grach było już znacznie lepiej i rozkręcaliśmy się z akcji na akcję. Najważniejsze jednak, że dobrze się bawiliśmy i miło spędziliśmy wspólnie czas – dodaje Kołaczyk, który nie po raz pierwszy reprezentował Raków jako zawodnik tenisa stołowego. Podobna impreza odbyła się z okazji dnia Św. Mikołaja.
Gośćmi specjalnymi turnieju były zawodniczki AZS AJD Częstochowa, które trenowały z uczestnikami i udzielały im cennych wskazówek.
Fot. Grzegorz Skowronek (Gazeta Wyborcza/Agencja Gazeta)