Grali wychowankowie: popis Gajosa
"Gajowy" w pełni zasłużył na to wyróżnienie. W konfrontacji z Legią Warszawa zdobył dwie bramki (pierwsza z nich była wyjątkowej urody). Co prawda były zawodnik Rakowa nie wykorzystał rzutu karnego, ale jego Jagiellonia w dużej mierze dzięki postawie Macieja mogła wywieźć 3 punkty z Łazienkowskiej.
Zwycięstwo odniosła również Lechia Gdańsk, prowadzona przez trenera Jerzego Brzęczka. Gdańszczanie pokonali na własnym boisku Wisłę Kraków 1:0, a bramkę zdobył w 54 minucie Piotr Grzelczak. Były szkoleniowiec Rakowa był gościem programu Liga+ Extra, w którym między innymi zaprezentowano powyższe zdjęcie z czasów, kiedy Gajos i Brzęczek byli związani z naszym klubem.
O niedosycie może mówić Maksymilian Rogalski. Pogoń Szczecin do 90 minuty prowadziła z Lechem Poznań 1:0. Jednak w samej końcówce rywale po golu Paulusa Arajuuriego zdołali doprowadzić do wyrównania. Rogalski wystąpił w całym spotkaniu.
Zwycięstwo zanotowała ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała, która okazała się lepsza od GKS-u Bełchatów (2:1). W pierwszym składzie na to spotkanie znalazł się Piotr Malinowski. Niestety w 23 minucie meczu z powodu kontuzji Malina opuścił boisko. Drugi z naszych byłych zawodników - Artur Lenartowski - nie znalazł się w meczowej osiemnastce.
Adrian Klepczyński jesienią przyzwyczaił nas do występów w pierwszym składzie Piasta Gliwice. Na wiosnę może być podobnie, bowiem w konfrontacji z Ruchem Chorzów, "Klepa" ponownie rozegrał 90 minut. Gliwiczanie musieli uznać wyższość Ruchu Chorzów, który zwyciężył 2:0.
W miniony weekend grała również Borussia Dortmund, jednak Jakub Błaszczykowski jeszcze nie wrócił do pełni zdrowia po przebytej niedawno chorobie.