W pierwszą połowę lepiej weszli nasi rywale; to oni objęli prowadzenie jako pierwsi po płaskim strzale z dystansu w wykonaniu Robberechtsa. 12 minut później doprowadziliśmy do wyrównania; Leonardo Rocha strzałem wewnątrz pola karnego pokonał bramkarza. Do prowadzenia Rakowa dorpowadził Patryk Makuch - wykorzystał on zamieszanie pod bramką Patro Eisden i dobił piłkę niemal z linii bramkowej.

Zdobywcy goli mogli dla Rakowa powiększyć swój dorobek w 52. i 66. minucie. Najpierw poprzeczkę obił Makuch, a Rocha zmusił do interwencji bramkarza. W końcówce spotkania do wyrównania mógł doprowadzić Sarfo, jednak jego indywidualna próba zakończyła się niepowodzeniem.

Raków Częstochowa - Patro Eisden Maasmechelen 2:1 (2:1)

Bramki: Rocha 16, Makuch 33 - Robberechts 4

Czerwona kartka: Borry (53, Patro Eisden - za dwie żółte)

Raków: Mądrzyk (46, Šahinović) - Zieliński, Mosór, Herman - Nowakowski, Myszor - Seck, Burkiewicz - Ameyaw (68, Walczak), Makuch (84, Basse) - Rocha.