Hit rundy w Opolu. Zapowiedź meczu Odra - RKS Raków

W sobotę o godzinie 13 na stadionie w Opolu tamtejsza Odra zagra z naszym Rakowem w hicie rundy jesiennej. Na przeciw siebie staną dwa czołowe zespoły II-giej ligi, a stawką będzie pozycja lidera. 

- Atmosfera w naszej drużynie jest bardzo bojowa. Wiemy z kim gramy. Trzeba pamiętać jednak, że do każdego spotkania, czy to gramy z ostatnią, czy z pierwszą drużyną musimy być tak samo skoncentrowani. Cieszymy się, że w ostatnim meczu zdobyliśmy 3 punkty, jednak teraz przed nami kolejne wyzwanie. Sztab trenerski przygotował analizę rywala. Pokazał nam mocne i słabe strony Odry. Zawodnicy, którzy wybiegną na boisko muszą zreazlizować założenia taktyczne i jeżeli tak się stanie, to będziemy mogli cieszyć się z korzystnego wyniku - mówi przed meczem Tomas Petrasek. 

Opolan i Raków w tabeli dzielą dwa punkty, jednak czerwono-niebiescy rozegrali jedno spotkanie mniej. Nasz rywal przegrał do tej pory zaledwie raz (z Olimpią Zambrów 0:3), a postawa podopiecznych trenera Jana Furlepy jest chyba największym zaskoczeniem w obecnych rozgrywkach. - Szczerze mówiąc przychodząc do Polski nie miałem dużej wiedzy na temat drużyn, z którymi będziemy walczyć. Teraz widać, że pozycja Odry nie jest przypadkowa. Tabela nie kłamie, zagramy dzisiaj z bardzo dobrą ekipą - przyznaje 24-latek. 

Paradoksalnie częstochowianie w starciu z zespołem z czołówki mogą na boisku czuć się lepiej niż podczas meczów z ekipami z dolnej półki. - Większość drużyn przeciwko nam gra defensywną piłkę. Zawodnicy często cofają się na własną połowę i my musimy długo rozgrywać swoje akcje. Wydaje się, że dzisiaj przed własną publicznością rywale zagrają ofensywnie, co nie musi być dla nas złą wiadomością  - wyjaśnia czeski obrońca i zapowiada walkę od pierwszej do ostatniej minuty. - Wiemy, że będzie nas wspierać bardzo liczna grupa kibiców - podobnie jak miało to miejsce w Bełchatowie. Z ich głośnym dopingiem gra nam się lepiej. Mam nadzieję, że po ostatnim gwizdku sędziego będziemy wspólnie cieszyć się z sukesu. 

Petrasek podczas ostatniego meczu w starciu z rywalem doznał urazu głowy i istatniało niebezpieczeństwo, że Tomas będzie musiał opuścić boisko. Na szczęście nic takiego nie miało miejsce i podstawowy defensor RKS-u mógł dalej kierować linią obrony. - Takie sytuacje w piłce się zdarzają. Wszystko już jest w porządku. Cały tydzień trenowałem z drużyną, jestem gotowy w stu procentach i trener Marek Papszun oraz koledzy z zespołu mogą na mnie liczyć. 

Przed nami bardzo ciekawe widowisko na szczycie II ligi, które będzie można obejrzeć w internecie za pośrednictwem http://radiofon.fm

Sędzią meczu będzie Wojciech Myć z Lublina.

OKS Odra Opole - RKS Raków Częstochowa
Sobota, 5 listopada godzina 13.00
Stadion Miejski Odra