Informacja odnośnie modernizacji MSP "Raków" | 17.02
W tygodniu poprzedzającym mecz 22. kolejki PKO Ekstraklasy, przedstawicieli Urzędu Miasta Częstochowy odwiedziła redakcja TVP Sport. Poniżej prezentujemy zapis najważniejszych fragmentów rozmowy redaktora Kacpra Tomczyka z panem Włodzimierzem Tutajem, rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta Częstochowy:
Przedłużyła nam się procedura związana z wyłonieniem wykonawcy modernizacji stadionu w kierunku możliwości uzyskania przez Raków licencji na grę na obiekcie przy ul. Limanowskiego. Przyczyny są różne. W pierwszym przetargu oferty były o niebo za wysokie. Sytuacja na rynku zmieniła się na tyle, że kwoty poszybowały w górę. Przymiarki robione przez projektanta działającego w imieniu Klubu mówiły o niższej kwocie. Później okazało się, że dotacja z Ministerstwa Sportu i Turystyki nie jest taka pewna i nie w wysokości, w jakiej Klub i Miasto pierwotnie zakładały. Miasto stanęło w obliczu dużych trudności finansowych wynikających z między innymi zwiększonych wydatków oświatowych i mniejszych dochodów. To są problemy, o których mówią samorządy.
Nie byliśmy w stanie za asygnować kwoty, która pozwoliłaby na realizację tak szerokiego zamówienia. Zostało one zmienione w porozumieniu z Klubem. W ścisłej współpracy z Władzami Rakowa została przygotowana kolejna specyfikacja przetargowa i ten przetarg trwa.
Plusem drugiego postępowania jest to, że mamy nadzieję uzyskać kwotę i takie oferty przetargowe, które będziemy w stanie unieść wraz z dofinansowaniem z Ministerstwa Sportu i Turystyki, które jest nam obiecane. Czas realizacji tego przedsięwzięcia także się skróci. To nie będą dwa lata jak w poprzednim postępowaniu tylko rok. Realizacja najpilniejszych prac potrwa od 5 do 8 miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą.
Mamy nadzieję, że po otworzeniu ofert w końcówce lutego, będziemy mogli ten przetarg w końcu rozstrzygnąć, podpisać umowę z wykonawcą i przystąpić do realizacji prac, na które czekają Klub i kibice. Będzie to mniejszy zakres modernizacji, ale będzie to zakres, który spełni wymogi licencyjne, a Raków wróci na Limanowskiego 83. Oczywiście mamy nadzieję, że w Ekstraklasie.
Miasto od początku nie mówiło o budowie nowego stadionu. Moglibyśmy zaproponować tereny, ale budową musiałby się zająć sponsor zewnętrzny. Nie mamy możliwości dofinansowania jakiejś dużej inwestycji np. ze środków unijnych. Kilka lat temu, kiedy była potrzeba wybudowania hali dla siatkarzy, którzy w tamtym czasie odnosili sukcesy, otrzymaliśmy dofinansowanie unijne oraz wsparcie z ministerstwa. Dzięki temu udało się miastu udźwignąć tę inwestycję i nowa hala powstała. Tak samo wcześniej udało się zmodernizować stadion żużlowy. Nie jest tak, że miasto nie wykonywało inwestycji na rzecz sportu. Natomiast wcześniej to siatkówka i żużel były topowymi dyscyplinami w Częstochowie. Raków przez długie lata grał w niższych klasach rozgrywkowych. Dzięki temu, że w klubie pojawili się sponsorzy, pojawił się nowy właściciel i jednocześnie sponsor strategiczny, to poziom sportowy zespołu się podniósł. Bardzo się z tego cieszymy. Raków ponownie stał się wizytówką miasta Częstochowy. Chcielibyśmy, żeby Klub grał w Ekstraklasie i grał w Częstochowie, bo dla nas to także jest strata promocyjna. Chcielibyśmy doprowadzić do modernizacji stadionu możliwie jak najszybciej i musimy sobie poradzić razem z Klubem w takim zakresie, na jaki w tej chwili nas stać.
Wierzymy, że PZPN rozumie sytuację Klubu i miasta. Zarówno prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, jak i Władze Klubu rozmawiały z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem. Byliśmy z przedstawicielami Klubu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Trwają konsultacje i rozmowy, które mamy nadzieję, że przyniosą szczęśliwe zakończenie. To są zamówienia publiczne. Wiem, że kibice mogą tego nie rozumieć, ale inna jest specyfika przetargu publicznego, a inna, kiedy inwestycję realizuje inwestor prywatny. Musimy się trzymać litery prawa i do końca wszystkie procedury odbyć.
Nasz poprzedni raport możecie z kolei przeczytać klikając TUTAJ.