Ivan Lopez pierwsze szlify w najwyższej polskiej lidze zaczął zbierać dopiero w drugiej połowie września. Do pierwszego składu aktualnego lidera rozgrywek trafił zaś miesiąc później. Oba październikowe starcia, w których rozpoczynał rywalizację w wyjściowej "jedenastce" skończył z dubletami. Jako drugi po Flavio Paixao gracz w tej edycji zmagań zanotował więcej niż jednego gola w dwóch kolejkach z rzędu. Średnio w październiku trafiał do siatki rywali co 41 minut 15 sekund gry! Jedna z tych bramek została zdobyta bezpośrednio z rzutu wolnego.

Dzięki tym osiągnięciom napastnik Rakowa Częstochowa został wybrany Piłkarzem Października PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jest on pierwszym graczem w historii tego klubu z takim laurem na koncie. Ekipa spod Jasnej Góry została zaś dwudziestym zespołem, w barwach którego zawodnik uzyskał takie wyróżnienie! Poprzednim debiutantem była Wisła Płock (za sprawą Dominika Furmana). Stało się to także w październiku - dokładnie rok temu.

Pierwszy raz od półtora roku nagroda ta powędruje natomiast do gracza rozgrywającego swój debiutancki sezon w Ekstraklasie. Poprzednio taki sukces z "pierwszoroczniaków" osiągnął bowiem Zvonimir Kozulj w maju 2019 roku. Tyle, że prymat przypadł Bośniakowi w udziale już na koniec tej premierowej edycji. Ivan Lopez wygrał zaś nieco ponad miesiąc od rejestracji w najwyższej polskiej lidze.

W sumie Hiszpan zapracował na 10 głosów od kapitanów ligowych rywali. Dwa typy powędrowały do jego kolegi z zespołu Davida Tijanicia, a uznanie znaleźli też Lubomir Guldan, Jakub Moder, Tomas Pekhart i Dante Stipica. Bramkarz Pogoni Szczecin został ponadto wskazany w głosowaniu internautów.