Jakub Arak: to był przydatny mecz

Czerwono-Niebiescy wykorzystali przerwę reprezentacyjną na sparingowe starcie z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała, które zakończyło się wygraną Rakowa 1:0.

Drużyna trenera Marka Papszuna w przerwie na reprezentację nie próżnuje i oprócz treningów, rozegrała mecz kontrolny z pierwszoligowym Podbeskidziem. - Było to potrzebne spotkanie dla zawodników, którzy w ostatnim czasie grali mniej. W związku z grą w europejskich pucharach musieliśmy we wrześniu nadrabiać zaległości, więc było naprawdę dużo grania, a co za tym idzie mniej trenowania. Dlatego dla zawodników, którzy grali mniej, była to fajna okazja, żeby się pokazać i powalczyć o miejsce w składzie. Wiemy, że kadra jest bardzo szeroka, a na pewno każdy z nas chce grać i pomagać drużynie - mówił po sobotnim sparingu autor jedynego trafienia Jakub Arak. 

 

Po wrześniowej przerwie na kadrę nasza drużyna do gry wróciła w dobrym stylu, odnosząc 4 zwycięstwa i notując 2 remisy. Na podobny scenariusz liczymy w październiku. - Na pewno musimy bronić się pracą. Wiemy, że gdy będziemy sumiennie pracować i realizować nasze zadania, to dobre wyniki prędzej czy później muszą przyjść. Na pewno cieszy nas wynik dzisiejszego sparingu, choć gra momentami była do poprawy

 

Po ostatnim ligowym spotkaniu z Wartą Poznań nasi zawodnicy otrzymali kilka dni wolnego, by naładować akumulatory przed kolejnym intensywnym okresem. - Tak, dostaliśmy kilka dni wolnego. Każdy mógł pojechać na krótki urlop czy spędzić czas z najbliższymi. Na pewno te kilka dni pozwoliło nam złapać trochę oddechu i bardzo nam się przydały. Teraz już nie próżnujemy i ciężko pracujemy. Chcemy jak najszybciej wrócić do ligowego grania, bo to nam sprawia największą frajdę - kończy Arak.